Agata Tarczyńska – piłkarka z odwagą i rozsądkiem

    Agata ma dopiero 24 lata, a już zdążyła odnieść spore sukcesy. Swoją przygodę z futbolem rozpoczęła wcześnie. – Mój tata był trenerem. Chodziłam z nim na mecze – mówi napastniczka RTP Unii Racibórz.

    – Mój tata trenował trampkarzy i piłkarzy seniorów w naszym rodzinnym mieście. Bywałam z nim na wielu meczach, bo bardzo podobał mi się ten sport. Dlatego mając zaledwie 7 lat, rozpoczęłam treningi razem z chłopakami, zawodnikami taty – wspomina z uśmiechem Agata Tarczyńska, napastniczka RTP Unii Racibórz. Z biegiem czasu Agata zrozumiała, że w męskiej drużynie nie ma dla niej miejsca i trzeba znaleźć sobie inne hobby albo żeńską drużynę futbolową. – Akurat w szkole, do której chodziłam, bardzo popularna była piłka ręczna, więc zapisałam się do drużyny. Grałam tam parę lat, wspólnie z siostrą, jednak wciąż tęskniłam za murawą, trybunami i piłką nożną – opowiada Agata. Dlatego, gdy skończyła 12 lat, postanowiła wyjść naprzeciw marzeniom i zasiliła szeregi kobiecej drużyny AZS Wrocław. Grała tam parę lat, ale pojawiła się przed nią szansa zdobycia czegoś więcej.

    - reklama -

    Agata Tarczyńska wyjechała do Niemiec. Trafiła do niemieckiego pierwszoligowego zespołu FC Saarbrücken. – To był zupełnie inny świat. Podczas naszych meczów trybuny były pełne. Ludzie naprawdę kibicowali, media zabiegały o wywiady z nami – opowiada napastniczka RTP Unii Racibórz. – W Niemczech piłkarki są doceniane, zauważane. Państwo wspiera je finansowo, nie mają też problemów z pozyskaniem sponsorów. Żeńskie kluby traktowane są bardzo dobrze.   Piłkarki grające w Bundeslidze to prawdziwe sportowe celebrytki – dodaje Agata.

     

    Agata Tarczyńska, napastniczka RTP Unii Racibórz.

     

    Agata do kraju wracała z ogromnym smutkiem, ale bardziej niż na sławie w niemieckim futbolu zależało jej na zdanej maturze i studiach. – Zdecydował rozsądek. Piłka nożna, zresztą jak każdy sport, to hazard. Dziś jesteś na podium, jutro złamiesz nogę i na zawsze możesz pożegnać się z karierą – mówi utalentowana piłkarka. Na szczęście dobra passa Agaty Tarczyńskiej trwa. Była jedną z najlepszych zawodniczek zespołu AZS Wrocław, następnie Medyka Konin, a od 1,5 roku reprezentuje barwy najlepszej kobiecej drużyny futbolowej w Polsce – RTP Unii Racibórz. Dotąd z raciborską drużyną rozegrała 37 spotkań. To Agata jest autorką drugiej bramki w 1/16 finału Ligi Mistrzów, gdzie Unia zagrała z VfL Wolfsburg.

    Gra w piłkę nożną to dla Agaty Tarczyńskiej spełnienie marzeń. Najbardziej kibicuje piłkarzom niemieckiej i angielskiej ligi, ale chętnie ogląda również ligę polską. Jest rannym ptaszkiem. – Lubię wcześnie wstać i pobiegać po lesie, najbardziej jesienią. Wtedy okolice, z których pochodzę wyglądają przepięknie i jak tylko mam czas, wybieram się na długie spacery w poszukiwaniu grzybów – zdradza Unitka. Agata uwielbia też górskie wyprawy i relaksacyjne zabiegi w spa.

    /am/ 

    - reklama -

    KOMENTARZE

    Proszę wpisać swój komentarz!
    zapoznałem się z regulaminem
    Proszę podać swoje imię tutaj