KS AZS Rafako: Sędziowie nie dali wygrać

Siatkarze Rafako przegrali z Gwardią i z sędziami. – Mogę pogodzić się z porażką, ale nie taką. Tak katastrofalnego sędziowania dawno nie widziałem – w ten sposób trener Witold Galiński komentuje przegraną we Wrocławiu.

Sobotni rywal raciborzan radził sobie ostatnio bardzo dobrze. Wrocławianom na dobre wyszła zmiana trenera, Ireneusza Kłosa zastąpił Piotr Lebioda. Gwardia przystępowała do dzisiejszego spotkania opromieniona zwycięstwami w trzech ostatnich meczach (wszystkie po 3:1). W tabeli Rafako zajmowało przed spotkaniem 6. pozycję z trzema punktami przewagi nad gospodarzami i zwycięstwo pozwoliło zrównać się w tabeli. Trener Rafako jest jednak zdegustowany nie tyle porażką, co poziomem sędziowania w meczu i nawet nie usiłuje ukrywać rozgoryczenia: – Wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu, bo ani my nie zagraliśmy źle, ani Gwardia tak dobrze. Sędziowie popełnili tyle błędów na korzyść przeciwnika, że zupełnie wypaczyli wynik meczu – komentuje.

- reklama -

 

Słowa trenera nie są podyktowane wyłącznie subiektywną oceną po przegranym meczu. Opinie w podobnym tonie przedstawił również kwalifikator oceniający pracę sędziów z ramienia siatkarskiego związku. Potwierdził on, że postawa arbitrów pozostawia wiele do życzenia i znacząco wpłynęła na wynik spotkania. – Szkoda, bo chłopcy naprawdę grali dobrze. Niestety, postawa ludzi z gwizdkiem i chorągiewkami przekreśliło całkowicie wysiłek całej drużyny – żałuje trener. 

 

KS Gwardia Wrocław – KS AZS Rafako Racibórz 3:0 (25:23, 25:23, 25:17)

 

 /ps/

 

 ——————————————————–

 

patrz także:

 

 

AZS Rafako gromi LKS Czarnych Rząśnia – skrót meczu [WIDEO]

W czasie minionego weekendu podopieczni trenera Galińskiego rozegrali jeden z najlepszych meczów w sezonie i nie dali żadnych szans ekipie LKS Czarni Rząśnia. Zobacz WIDEO z meczu – najciekawsze akcje i radość po wygranej.

 

 

 

KS AZS Rafako: Koncert gry i pełna pula raciborzan

Tak grających siatkarzy kibice Rafako chcieliby oglądać zawsze! Podopieczni trenera Galińskiego rozegrali jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) meczów w sezonie i nie dali najmniejszych szans mocnej ekipie LKS Czarni Rząśnia.

 

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. Ha ha ha dobre, sędzia kwalifikator potwierdził, a ktoś z nim rozmawiał? Trzeba było grać, a nie szukać wytłumaczenia w błędach sędziowskich. Dobrze, że nagraliście filmik i zobaczycie kto przegrał. Pewnie, że zespół, a trener nie zna się na przepisach, Pozdrowienia z Wrocławia

  2. Wiram, widziałem mecz na żywo, Naprawdę szkoda że nasz drużyna przegrała ale z pełnym szacunkiem dla trenera, sędziowie zgadza się nie wykonywali zbyt dobrze swoich obowiązków, m.in. trener zasłużył na kartkę i to niejedną- której nie dostał. Trochę interesuje się siatkówką i jeżdżę bardzo często na mecze gdzie gra Rafako, jeśli chodzi o przepisy, to sędziowie dobrze wykonywali swoje obowiązki. Każdy jak przegrywa to musi znaleźć winnego tym razem trener zwalił wszystko na sędziów, niestety niewidząc błędów swojej drużyny, a było ich wiele błędy w zagrywce, autowe ataki aż wreszcie męczarnia dla rozgrywającego bo złym przyjęciu zagrywki.
    PS. Pamiętajcie, nie myli się ten, kto nic nie robi. Sędziowie nie są winni porażce. To zespół zagrał na takim poziomie, jak nie powinien grając w II lidze.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj