Sensacyjna porażka RTP Unia z Piasecznem

    Nie tak miała wyglądać inauguracja rozgrywek piłkarskiej Ekstraligi kobiet w Raciborzu. Mistrzynie Polski sensacyjnie przegrały z beniaminkiem z Piaseczna. Unitkom nie pomógł ani powrót Anny Żelazko, ani przyznany rzut karny.

     

    - reklama -

    Pierwsza połowa była bardzo przeciętna w naszym wykonaniu. Mimo optycznej przewagi, klarownych sytuacji do zdobycia bramek było jak na lekarstwo. Graliśmy zbyt wolno i niedokładnie. Brakowało pomysłu na wykończenie akcji. Goście za sprawą Beaty Chapskiej wykorzystali jedną z nielicznych dogodnych sytuacji i objęli prowadzenie w 22 minucie. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

    Po zmianie stron podrażnione niekorzystnym wynikiem, unitki ruszyły do zdecydowanych ataków. Dobrą zmianę dała Ewelina Kamczyk, na murawie po raz pierwszy po ciężkiej kontuzji pojawiła się także Anna Żelazko. Mimo wielu dogodnych sytuacji stworzonych przez nasze piłkarki, udało się wykorzystać tylko jedną. W 62 min. najwięcej zimnej krwi w polu karnym zachowała Natalia Chudzik i wyrównała wynik meczu na 1:1. Na zdobycie kolejnych bramek zabrakło skuteczności i …piłkarskiego farta. Kwadrans przed końcem meczu wyjście na prowadzenie mogła dać Unii, Donata Leśnik. Niestety zbyt słabo uderzyła z rzutu karnego i bramkarka z Piaseczna nie miała problemów z obroną. W samej końcówce dwójkową kontrę gości skutecznym strzałem w polu karnym wykończyła najlepsza w zespole z Piaseczna, Marta Stodulska. Unia ambitnie dążyła jeszcze do wyrównania, ale wynik nie uległ już zmianie [za rtpunia].

     

    RTP Unia Racibórz – GOSiRKi Piaseczno 1:2

    Bramki: Chudzik 62 – Chapska 22, Stodulska 83

     

    /ps/

     

    relacja i fotorelacja wkrótce

    - reklama -

    KOMENTARZE

    Proszę wpisać swój komentarz!
    zapoznałem się z regulaminem
    Proszę podać swoje imię tutaj