Mężczyzna wjechał w golfa, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 13.00 na drodze z Raciborza do Lekartowa. Dzięki relacji świadków zdarzenia sprawcę udało się zatrzymać.
Na trasie z Raciborza do Lekartowa doszło do wypadku. Kierujący oplem podczas wykonywania manewru wyprzedzania zderzył się z golfem. Golf dachował, a kobieta która nim kierowała natychmiast została przewieziona do szpitala. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia. Policja od razu wszczęła poszukiwania. Kobieta, która widziała całe zajście podała policji rysopis mężczyzny, model auta, a także częściowe numery rejestracyjne samochodu. Po kilku godzinach udało się odnaleźć sprawcę. Okazał się nim być 50-letni mieszkaniec Wojnowic. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, a na jego samochodzie zabezpieczono ślady zderzenia z oplem. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Funkcjonariusze oraz biegli starają się wyjaśnić czy zatrzymany faktycznie jest sprawcą zdarzenia, gdyż on sam nie przyznaje się do tego.
/Paulina Krupińska/
To krzepiące widzieć, że świadkowie potrafią się zmobilizować. Coraz rzadziej już odwracamy wzrok na widok ludzkiego niesczęścia. Brawo!