– Miód, miotły, zamki i pałace – to tylko niektóre propozycje, które radny Leonard Malcharczyk chce umieścić w koszyku produktów ziemi raciborskiej.
Koszyk z produktami charakterystycznymi dla ziemi raciborskiej to pomysł, do którego Malcharczyk wraca nader często podczas posiedzeń prowadzonej przez niego komisji rozwoju gospodarczego. W zamyśle chodzi o to, by promować w ten sposób region np. wręczając taki zestaw gościom czy zabierając go na różne wizyty, krajowe i zagraniczne. Radni kilka razy dyskutowali na ten temat, w mniej lub bardziej poważnym tonie (np. czy w koszyku powinny znaleźć się też obrabiarki Rafametu), niemniej jednak żadnych konkretów nie podjęto. Zanosiło się na to, że będzie to kolejna z licznych koncepcji radnego, które nie doczekają się realizacji. Wtedy postanowił wziąć sprawy we własne ręce i sam osobiście zawartość koszyka takiego skomponował.
Na tym jednak nie koniec. Leonard Malcharczyk przyniósł ów kosz rozmaitości na styczniową sesję rady powiatu i wręczył staroście, by ten wreszcie zdecydował się na tę formę promocji regionu. – W koszyku tym znajdują się produkty żywnościowe, rzemiosła, rękodzieła artystycznego, jak również produkty turystyczne, specyficzne i charakterystyczne dla danej gminy powiatu raciborskiego – mówił opisując jego zawartość. Rzeczy te mają nawiązywać do tradycji i kultury, ale również do współczesnego i nowoczesnego obrazu świadczącego o rozwoju. I tak sam kosz to produkt charakterystyczny dla gminy Nędza, szczycącej się tradycjami wyplatania z wikliny. Jeśli chodzi o pozostałe, to np. gmina Kornowac może poszczycić się miotłami, Krzyżanowice kowalstwem artystycznym i miodem, Krzanowice wodą z Borucina i Muzeum Horroru, Racibórz słodkościami i piwem, etc.
– To prawdziwy róg obfitości i powód do dumy, ale też obowiązek rozpowszechniania i promowania tego na zewnątrz. Szansa na zwiększenie rozpoznawalności ziemi raciborskiej. Skorzystajmy z tego i dajmy nacieszyć się bogactwem tej ziemi innym osobom z kraju i zagranicy – stwierdził wręczając kosz staroście.
Paweł Strzelczyk
————————————————-
zobacz także:
Kto znajdzie pracę przy Zbiorniku Racibórz?
Radny powiatowy Leonard Malcharczyk wiąże ogromne nadzieje ze Zbiornikiem Racibórz. I to nie tylko z bezpieczeństwem przeciwpowodziowym. Wierzy on, że sama budowa da pracę wielu mieszkańcom Raciborszczyzny.
Leonard Malcharczyk widziałby zbiornik Racibórz na zamku
Makieta budowy zbiornika Racibórz Dolny na zamku – to nowy pomysł radnego Leonarda Malcharczyka. Miałoby to służyć dwóm celom: pokazania ludziom jak zbiornik będzie wyglądał, a przy okazji promocji zamku.