Legendy polskiej sceny muzycznej – Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz wystąpili na deskach Raciborskiego Centrum Kultury. Zobacz zdjęcia z koncertu>>
– Marzyłem, żeby na żywo usłyszeć o bielącym się żaglu. To jedna z tych artystek, których nie da się z nikim innym pomylić – pan Grzegorz z Kornowaca, bilet na koncert Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza zarezerwował od razu jak tylko dowiedział się, że wystąpią w Raciborskim Centrum Kultury.
Legendy polskiej sceny muzycznej – Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz wystąpili na deskach Raciborskiego Centrum Kultury. Artystom towarzyszył fantastyczny Strzyżowski Chór Kameralny pod dyrekcją Agnieszki Tomaszek. Koncert ucieszył i tych, którzy czekali na wielkie, znane przeboje jak "Jeszcze się tam żagiel bieli", „Odkryjemy miłość nieznaną“, czy "Wielki targ", i tych, którzy byli ciekawi nowszych, może nieco mniej znanych utworów artystki, a nawet tych, którzy chcieli wrócić do świątecznego klimatu. – Widziałam kiedyś w telewizji koncert kolęd w wykonaniu pani Alicji, a tu, teraz, móc usłyszeć na własne uszy – wspaniałe doznanie! – zachwycała się występem pani Aurelia z Raciborza.
Alicja Majewska koncertowała w wielu krajach Europy, Azji, a także w ośrodkach polonijnych USA, Kanady i Australii. Wielokrotnie nagradzana na wielu Festiwalach. Wylansowała szereg przebojów, m.in. "Jeszcze się tam żagiel bieli", "Być kobietą", "To nie sztuka wybudować nowy dom".
– Dzięki Bogu, są utwory dzięki którym nasi słuchacze nas kojarzą. Mamy dziś wielu młodych artystów, którzy nie posiadają własnego repertuaru. I zawsze chyba będzie tak, że najbardziej jednak ceniony będzie artysta z własnymi piosenkami, bo właśnie przez nie będą słuchacze go rozpoznawać, będzie dla nich jedyny. Mimo, że śpiewam piosenki z nowszego repertuaru i również są piękne, to mam świadomość, że koncert bez "Jeszcze się tam żagiel bieli", będzie dla widowni mniej ważny – mówiła w wywiadzie tuż przed wyjściem na scenę Alicja Majewska.
W repertuarze koncertu w Raciborskim Centrum Kultury nie mógł się nie znaleźć utwór "Być kobietą". – To historyczna piosenka – mówiła artystka ze sceny. – Była pierwszą, którą specjalnie dla mnie napisał Włodzimierz Korcz!
Kompozytor, pianista nagradzany na wielu festiwalach, towarzyszy Alicji Majewskiej na scenie już od ponad 30 lat. – Treści piosenek, które śpiewam, które tworzy Włodzimierz Korcz, i bez względu na to czy to utwory sakralne, czy cywilne, służą jednemu – mają wywoływać pozytywne odczucia. Chcę, by słuchacz wzruszał się, miał refleksje. Utwory sakralne są bardzo trudnym, wymagającym repertuarem. Jest mi dane je śpiewać chyba dlatego, że Włodzimierz Korcz uważa, że dziś śpiewam lepiej niż 30 lat temu – żartowała artystka.
Niezwykłego klimatu dodał koncertowi Strzyżowski Chór Kameralny. Tworzy go kilkadziesiąt osób: pracujących, studiujących i uczących się. W repertuarze chóru znajdują się utwory muzyki sakralnej, klasycznej, kolędy, pieśni ludowe i patriotyczne. Niemal od początku istnienie chór współpracuje z różnymi zespołami instrumentalnymi, a od niedawna także z Włodzimierzem Korczem oraz Alicją Majewską.
/publ.p/
- reklama -