Baletnice, księżniczki i rycerze… to był bal! [ZDJĘCIA]

Dwa tygodnie wspólnych zabaw z Anią Shirley i Franklinem uwieńczono w iście karnawałowej atmosferze – wyprawiając bal.

Ostatniego dnia ferii w Bibliotece na ul Kasprowicza 12 w Raciborzu zaroiło się m.in. od baletnic, księżniczek, rycerzy, wilków, wilkołaków oraz dziewcząt ucharakteryzowanych na rudowłosą gospodynię balu. Barwny korowód gości szybko ruszył do tańca, a Zielone Wzgórze rozbrzmiało bałkańskimi rytmami znanego przeboju. Zabawa z marszu nabrała zawrotnego tempa. Przygotowane przez bibliotekarki karnawałowe rekwizyty (kolorowe peruki, korale, krawaty) zapewniły dodatkową porcję śmiechu. Udekorowani balowicze odtańczyli parkietowy pewniak – kaczuszki! Nie mogło zabraknąć równie znanego wszystkim limbo, przy którym zmierzono się w ekwilibrystycznej sztuce przechodzenia pod drągiem.

- reklama -

 

 

 

Na rozgrzane zabawą dzieci czekała kolejna niespodzianka. Chociaż, oficjalnie był to bal Ani Shirley znalazło się miejsce dla najsłynniejszego kanadyjskiego żółwia. Sam żółwik Franklin postanowił wpaść na chwilę do Biblioteki i odtańczyć z zgromadzonymi gośćmi przynajmniej jeden taniec. Po pożegnaniu Franklina dzieci na krótko odetchnęły przy ciasteczkach i soku, po czym  kontynuowały taneczne wygibasy. Ostatnią atrakcją wieczoru było karaoke, które dzieci uwielbiają! Niestety –  jak to z dobrą zabawą bywa – zegar tykał nieubłaganie. Kończąc imprezę wrócono do bałkańskich rytmów i zatańczono po raz ostatni, przerabiając słowa na czas przeszły: Była! Była zabawa!

 

 

/publ.p/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj