Urząd Miasta spotkał się z mieszkańcami w sprawie preferowanego wariantu przebiegu drogi Racibórz – Pszczyna
Konsultacje miały miejsce 7 maja w Urzędzie Miasta w Raciborzu. Trwały prawie 2 godziny. Dotyczyły wariantów przebiegu drogi na terenie raciborskim. Głos zabierali nie tylko mieszkańcy i przedstawiciele władz miasta, ale i projektanci. W trakcie konsultacji wskazywano nie tylko na propozycje przebiegu drogi, ale także na ich uzasadnienia. Pokazano prognozowane potoki ruchu, zaprezentowano także wagi, jakie nadano poszczególnym czynnikom decydującym o kształcie trasy.
Ustalenia społeczne dotyczyły przede wszystkim postulatów mieszkańców miasta, którzy chcieliby, żeby droga przebiegała na wysokości Brzezia bardziej na północ. Mieli bowiem obawy, że naruszy on istniejącą zabudowę. Konsultacje w tej sprawie poprzedziły wizje lokalne przeprowadzone przez urzędników 28 kwietnia. Postulaty mieszkańców zostały w pewnej mierze uwzględnione. Większych zastrzeżeń do przebiegu trasy nie wnieśli natomiast mieszkańcy Miedoni. Oni również skłaniają się do wariantu czarnego.
Zarówno wykonawcy projektu, jak i urzędnicy miejscy skłaniają się ku wyborowi wariantu „czarnego” w podwariancie BD1 lub BD2. Prezydent Miasta zwrócił uwagę na fakt, że przeprowadzenie konsultacji społecznych jest niezbędne by jak najszybciej ruszyć z pozostałymi pracami. Według niego nie ma czasu do stracenia, bo jest to potężna inwestycja, która wymaga nakładów ze źródeł zewnętrznych. Ich pozyskanie to kwestia priorytetowa, bo inne gminy też celują w rozwój swojej sieci drogowej. Tort jest duży, ale dla niektórych może zabraknąć. Stąd też potrzebna dokładnych, ale i sprawnie przeprowadzonych formalności.
Prezydent Mirosław Lenk uważa, że konsultacje społeczne stanowią ważny element komunikacji z mieszkańcami
Prezydent Mirosław Lenk powiedział – konsultacje są bardzo ważnym składnikiem zarządzenia. To pokazało wyraźnie dzisiejsze spotkanie. Myślę, że rzeczywiście uzgodniliśmy sprawę z mieszkańcami. Przynajmniej z tymi, którzy najbardziej tym tematem żyją, czyli głównie mieszkańcami Miedoni i Brzezia. W konsekwencji zaproponowano najbardziej racjonalny, preferowany przebieg trasy. Wizje w terenie też dały pewne inspiracje projektantom. Przyczyniły się do wyboru optymalnego wariantu. Bardzo się cieszę, że dzisiaj to zostało uzgodnione. Oczywiście zawsze będą pytania, czy to nie powinna być droga jeszcze szersza i jeszcze większa. Zawsze jednak również trzeba mieć na uwadze, to czy będziemy mieć środki i czy dostaniemy zgodę, bo to jest droga wojewódzka.
Ostatecznie przebieg trasy ma być znany prawdopodobnie na początku przyszłego roku. Najpierw trzeba będzie uzyskać niezbędne pozwolenia. Szczególnie istotne będą decyzje środowiskowe.
Tekst Leszek Iwulski