Oprócz pokazów Eko – Wystawa była ważnym miejscem dla wypowiedzi o polityce energetycznej
Eko – AWystawa trwające od 10 do 11 maja w Pietrowicach Wielkich to nie tylko potężna impreza wystawiennicza. To nie tylko festyn zorganizowany dla mieszkańców gminy i przyjezdnych. To także miejsce, gdzie urzędnicy, politycy, samorządowcy, pracownicy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mogą przybliżyć rolę ochrony środowiska we współczesnym świecie i jej wagi dla innych dziedzin życia – chociażby takich jak gospodarka.
W tym roku (może także z uwagi na kalendarz wyborczy) reprezentacja była nader silna. Pietrowice Wielkie gościły wiceministra Adama Ździebła, europosła Bogdana Marcinkiewicza, posła Henryka Siedlaczka, starostę Adama Hajduka, panią prezes WFOŚiGW Gabrielę Lenartowicz. Gospodarzami imprezy byli wójt gminy Pietrowice Wielkie Andrzej Wawrzynek oraz Przewodniczący Rady Gminy Henryk Marcinek. W trakcie minikonferencji otwierającej targi każdy z nich podkreślał rolę imprezy dla okolicznego (i nie tylko) biznesu oraz dla ochrony środowiska naturalnego.
Politycy podkreślali natomiast znaczenie sposobów pozyskiwania energii w trudnych dla Europy Środkowo – Wschodniej czasach. Wielokrotnie przewijał się wątek bezpieczeństwa energetycznego. Europoseł Bogdan Marcinkiewicz powiedział – Wczoraj wszyscy mówili o dekarbonizacji, a nie o niskoemisyjnosci. Dzisiaj Ukraina uświadamia decydentom w UE, że czas redefiniować te kwestie.
Nie zabrakło również głosu WFOŚiGW. Prezes Lenartowicz odniosła się do słów polityków wyrażając opinię, że współcześnie rozwinięte państwo musi równoważyć swoje źródło energii. Z jednej strony społeczeństwo ma prawo do czystego powietrza i wody. Z drugiej potrzebne są miejsca pracy. Dlatego należy umiejętnie korzystać zarówno z odnawialnych źródeł energii, jak i z tradycyjnych paliw kopalnych. Stąd prezes cały czas wskazywała na bezpośrednie relacje pomiędzy światem gospodarki a ekologią. Według niej – Misją naszej działalności jest sprawić, by ekologia była ekonomicznie opłacalna. By była inwestycją, a nie kosztem. To pokazują te targi. Co roku staramy się zachęcić do korzystania z nowymi rozwiązaniami.
Zaproszeni goście podkreślali, że organizacja targów to przede wszystkim olbrzymi sukces lokalnych samorządowców. Zaznaczano co rusz, że to już 14 edycja targów. Wskazywano, że małe Pietrowice Wielkie radzą sobie w skomplikowanej materii targów i to w sytuacji, w której kłopoty mają tacy giganci jak Poznań. W tamtym roku przez targi przewinęło się ok. 40 tyś.osób. Minister Ździebło przypomniał jak ważna jest rola tych, którzy bezpośrednio zarządzają społecznością lokalną. Powiedział – Moja szefowa Elżbieta Bieńkowska zawsze powtarza, że sukces jest wtedy, gdy ze złotówki dostajemy cztery złote. W Pietrowicach Wielkich się udało. Przed wejściem do Unii Europejskiej budżet tej gminy wynosił 10 milionów złotych. Dzisiaj jest to 40 milionów. I to udało się dzięki ludziom, dzięki tutejszym samorządowcom.
Wójt gminy Pietrowice Wielkie Andrzej Wawrzynek podkreślał jak wiele pracy zostało wykonane, żeby dojść do dzisiejszego wyglądu targów. Powiedział – Przypominam sobie, w jakich warunkach żeśmy rozpoczynali, to widzę energię, ten zapał. A dzisiaj myślę, że przybliżamy rozwiązania światowe, które pobudzają nas do kreatywnego myślenia i pokazują, że Pietrowice są otwartą gminą.
Tekst Leszek Iwulski
———————————————————
zobacz także:
Budownictwo, systemy grzewcze, ciepło i technika przyjazne środowisku, dom i ogród – wszystko to na Eko-Wystawie w Pietrowicach Wielkich. Zobacz, jakie firmy się pojawiły.
Jaka silna ekipa? Wszyscy ci politycy łącznie z wice ministrem i prezes, to z jednej opcji politycznej – PO. Żadnych innych nie bylo. Kumoterstwo do enty potęgi.
Przydałaby się korekta: interpunkcja, gramatyka, stosowanie nawiasów pozostawiają wiele do życzenia… Można to było napisać o wiele ciekawiej
Tyle jest gadania na ten sam temat, już wszyscy jesteśmy w nim ekspertami, a stale nic się w tym kierunku nie robi. Dlaczego w nas więcej się gada, omawia, dyskutuje, niż działa?