Uchwała w sprawie utworzenia nowego sołectwa została już przyjęta. Teraz wszystko zależy od decyzji wojewody.
Krzanowice jako miasto nie może korzystać z funduszu sołeckiego. Mieszkańcy mają pomysły na to, jak wykorzystać te pieniądze i wpadli na bardzo ciekawy pomysł. – Na zebraniu wiejskim padł wniosek, aby na terenie obejmującym swoim obszarem miasto Krzanowice utworzyć sołectwo. Wtedy Krzanowice mogłyby korzystać z funduszu – tłumaczy burmistrz Manfred Abrahamczyk. Jeśli nadzór prawny wojewody śląskiego pozytywnie rozpatrzy ten pomysł to powiat raciborski będzie miał nowe sołectwo. Będzie nazywało się Moravia. Dlaczego Moravia? Nie ma jakiegoś szczególnego uzasadnienia. – Nazwa ma odniesienie do naszego regionu, ale nie kojarzy się z nazwą miasta Krzanowice, bo to jest zabronione – tłumaczy wójt.
Zgodnie z prawem przeprowadzono konsultacje społeczne. Utworzono także statut sołectwa. – Zobaczymy co na to powie wojewoda. Jeśli wszystko przebiegnie bez komplikacji to już w sierpniu będzie można wybrać sołtysa i radę sołecką – tłumaczy radczyni prawna UM w Krzanowicach, Martyna Smaga. Pomysł mieszkańców Krzanowic oparty jest na pomyśle miasta Jarocin. Tam zamiast osiedli od kilkunastu miesięcy funkcjonują sołectwa. Wszystko po to, aby mieszkańcy na równi mogli korzystać z funduszu sołeckiego. Fundusz ten jest częścią budżetu gminy, na który łoży każdy obywatel. W Jarocinie jednak nie obyło się bez walki. Gmina odwoływała się od decyzji wojewody wielkopolskiego, który stwierdził, że na terenie miast nie można tworzyć sołectw. Sprawa trafiła aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten przychylił się do uchwały rady gminy w Jarocinie i oddalił skargi wojewody. Czy Krzanowice są gotowe na tak długą drogę? – Nie spodziewamy się pozytywnej decyzji wojewody. Oczywiście będziemy się odwoływać – mówi radczyni prawna.
Ile zyskają mieszkańcy? Dokładnie 22 tys. zł. Fundusz sołecki dzielony jest pomiędzy sołectwa ze względu na liczbę mieszkańców. Jednak określony jest limit, który znalazłby zastosowanie w przypadku sołectwa Moravia. Mieszkańcy o przeznaczeniu tych środków będą decydować podczas zebrań wiejskich.
/Paulina Krupińska/
Brawo!Nareszcie nieliczni próbują coś zmienić od „dołu”.Bo niestety od „góry” nic dobrego dla naszej społeczności nie przyjdzie.Brawo mieszkańcy Krzanowic.Niech żyje Moravia !
Nie martwcie się – u nas też nie odbędzie się bez walki i kłótni. A Moriava uważam za nietrafioną nazwę, która kojarzy się tylko z CZechami!
w Czechach przynajmniej mają to jakoś poukładane i wygląda na normalność.