Już w V wieku znane było w Palestynie i Syrii, obchodzone lokalnie w sanktuarium maryjnym niedaleko Betlejem.
– Niepokalana Matka Jezusa Chrystusa, Maryja Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej – słowa te wygłosił uroczyście Papież Pius XII w Bazylice św. Piotra i Pawła w Rzymie dnia 5 listopada 1950 roku.
Już od VII wieku dla uczczenia tego wydarzenia Stolica Apostolska nadała mu nazwę Święta Wniebowzięcia i ustaliła termin na 15 sierpnia. Natomiast Kościoły wschodnie obchodzą ten dzień jako Święto Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny według kalendarza juliańskiego 13 dni później. Święta tego nie uznają kościoły protestanckie.
Ponieważ Matkę Bożą uważa się za patronkę ziemi i roślinności, w tym dniu od IX wieku w Polsce po Mszach św. kapłani dokonują poświęcenia ziół, kwiatów, kłosów zbóż i owoców. Stąd również przyjęła się nazwa tego święta – Matki Boskiej Zielnej. Potem rolnicy tradycyjnie w wielu regionach naszego kraju poświęcone wiązanki wkładają do ziemi na polach.
W naszym państwie ranga tego święta podniosła się od 1990 roku, kiedy Sejm R.P. uchwalił 15 sierpnia dniem wolnym od pracy. W kościołach odprawiane są Msze św. według porządku niedzielnego a udział w nich Katolików jest obowiązkowy. Szczególnie uroczyście święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na terenie ziemi raciborskiej obchodzone jest w Rudach . Wierni zapraszani są tam na Metropolitalną Pielgrzymkę.
O godz. 11.00 na dziedzińcu dawnego opactwa cystersów odprawiona będzię Msza św. pod przewodnictwem bp.Wolfganga Ipolt – ordynariusza diecezji Gorlitz a o godz. 15,oo o0dbędą się nieszpory odpustowe. W Raciborzu uroczysta suma zostanie odprawiona o godz. 10.30 w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Uroczystość odpustowa obchodzona jest także w Sanktuarium Matki Bożej Raciborskiej. Uroczysta suma odbędzie się o godz. 11.00.
Dzień ten jest także pamiętną rocznicą powstrzymania przez żołnierzy polskich pod Warszawą w 1920 roku armii bolszewickiej przed inwazją na nasz kraj i państwa sąsiednie. Ta zwycięska bitwa została nazwana „Cudem nad Wisłą”. Po zmianie ustrojowej u nas w tym dniu obchodzone jest również Święto Wojska Polskiego.
/K.N./
I od 1950 roku, bo jakiś papież tak sobie powieział, wierzymy w to, że Maria odfrunęła do nieba.
Ludzie wierzący wiedzą co to znaczy dogmat wiary. Ogłoszony przez Piusa XII upewniłł Chrześcijan o Odejściu Maryi Panny po śmierci z ciałem i duszą do Nieba , podobnie jak Zmartwychwstanie Pana Jezusa, Jej syna.
Jeżeli nie jesteś osobą wierzącą, to lepiej nie zabieraj głosu na ten temat. Tylko się ośmieszasz.
Coś nie tak chyba w tym kośćiele się dzieje bo coraz częściej kościół świeci pustkami.O czymś to świadczy.
Ludzie tracą wiarę. Nie tylko w Boga, Jezusa i Maryję ale generalnie w cokolwiek. Coraz wiecej depresji , załamania i ucieczki w naogi i samobojstwa. To jest niepokojące.
Masz słuszne spostrzeżenia.
Sprawdza się stare powiedzenie: ” Każdy kryzys ekonomiczny i gospodarczy rodzi kryzys moralny”.
Jednak prawdziwa i głęboka wiara w Jezusa Chrystusa oraz przestrzeganie Przykazań Bożych
pomaga nam przeżyć najtrudniejsze czasy. Teraz okazuje się jak krucha jest wiara u wielu i jaki wpływ na ich życie ma szerząca się ideologia gender oraz wrogość do katolicyzmu i Kościoła, siana przez większość mediów.
Słuchaj Boga a nie ludzi- woła Kościół.
To , że w niedziele jest w kościołach coraz mniej ludzi ma wiele przyczyn:
– sporo mieszkańców Sląska w tym powiatu raciborskiego pracuje za granicą i przyjeżdża rzadko do swoich rodzin,
– wiele osób młodych a także w wieku średnich pogubiło się w wierze i przychodzi do świątyni jedynie tradycyjnie
z okazji wielkich świąt, kilka razy w roku albo na uroczystości I-szej Komunii św. najbliższych, śluby czy pogrzeby.
– Jest nas też coraz mniej w parafiach. Niski przyrost naturalny.
– Wielu zobojętniało z dobrobytu lub biedy.Można by tu jeszcze mnożyć przyczyny. Oni na koniec swego życia powrócą do Boga. Oby jeszcze zdążyli !
Daj mi siłe, żeby znosić na codzień tych, co w Ciebie wierzą.
Wiara w Boga nie podaje sposobu na uniknięcie nieszczęścia,
[b]ale wpływa
na to, jak odbieramy te wydarzenia”[/b] –
pisze o. Piotr Napiwodzki.
Folklor jarmarczny i upupianie ludzi jak u Gombrowicza. Nie ma to nic wspólnego z Bogiem ani z wiarą. Liczy się tylko wpływ czyli władza i zasoby czyli kasa. To jest mitomania dla maluczkich a jej owocem są urojenia prowadzące do frustracji w sytuacjach kryzysowych i niestety depresji.
Nie wiem czy jesteś osobą wierzącą? Widzę, iż drażnią Cię pewne tradycje Katolickie które przetrwały wieki?
Nikt nie zmusza Cię abyś w to wierzył.Spróbój odpowiedzieć na pytanie czy Kościół głosząc słowa Jezusa Chryustusa
zachęca Cie do złego czy też uczy jak żyć uczciwie i być dobrym człowiekiem?
Trafnie powiedziane! Popieram:)