O psie, który jeździł komunikacją miejską

Pies psu nierówny, więc dlaczego jadąc autobusem np. z yorkiem, trzeba płacić za niego tyle co za bernardyna? Radna Klimaszewska proponuje to zmienić.

Krystyna Klimaszewska zwróciła uwagę, iż małego pieska można przewieźć na kolanach, na ręku lub w pudełku. Zdaniem radnej to nie w porządku, że dla takiego zwierzątka trzeba kupować cały bilet, jak dla dużych psów, więc proponuje zwolnić właścicieli z konieczności płacenia, jak ma to miejsce w przypadku np. psów przewodników dla niewiadomych.

- reklama -

Prezydent przyznał, iż głosy takie trafiały do niego wcześniej i obiecał rozważyć propozycję. W wielu miastach za małe psy na ręku nie trzeba w autobusie płacić. Przewodniczący radzie Tadeusz Wojnar zasugerował, by ulgami objąć również koty, zaś z sali dały się słyszeć głosy, żeby nie zapominać o świnkach morskich.

 

/ps/

 

 ——————————————————-

 

zobacz także:

 

Ulica Staszica się zapada. Trzeba ją ratować

W tym roku magistrat planuje renowację odcinka ul. Staszica, od Bema do Opawskiej. Przebiegająca pod drogą stara kanalizacja powoduje zapadanie się jezdni.

 

- reklama -

1 KOMENTARZ

  1. Kazdy pies powinien byc przewozony odplatnie! Nie dosc,ze zabiera miejsce, to jeszcze szczeka, smierdzi, snili sie! Tylko pies przewodnik ma uzasadniona role w komunikacji miejskiej – reszta zwierzat to fanaberia. ja sobie nastepnym razem koze albo konia wsadze do pks-u.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj