Fałszywy alarm wymusił interwencję straży pożarnej. Zobaczcie zdjęcia.
Na ulicy Opawskiej poruszenie. Trzy zastępy straży pożarnej uczestniczyły w akcji tuż obok marketu „Biedronka”. Gapie zobaczyli jak używana jest drabina z wozu pożarniczego. Strażacy pojawili się w okolicy poddasza, a następnie zjechali i spakowali swój sprzęt. Cała akcja trwałą ok. 30 minut. Podejrzewano zapalenie się tej części budynku.
Cóż się stało? Dowiedzieliśmy się, że był to fałszywy alarm. Jednakże nie był to jeden z tych głupich dowcipów, które odrywają służby od ich pracy i przynoszą olbrzymie zagrożenie w postaci narażenia innych osób na niebezpieczeństwo. Wezwanie straży pożarnej, policji, czy pogotowia „dla hecy” to także zmarnowane tysiące złotych na paliwo, włączenie drogiej aparatury, potrzebę zaangażowania profesjonalistów do akcji. Tym razem jednak telefon został wykonany przez człowieka, któremu wydawało się, że istnieje realna groźba pożaru. Widział smugi dymu w okolicach poddasza budynku. Całe szczęście się tym razem alarm był fałszywy. Zobaczcie zdjęcia z akcji.
/l/
„Całe szczęście się czujny mieszkaniec się mylił…” – Może w straży mamy profesjonalistów, ale w serwisie informacyjnym(jednym z dwóch głównych), to chyba nie za bardzo 😀