Ta podniosła uroczystość tym razem odbyła się w Pałacyku Rafako.
Inauguracja roku akademickiego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu odbyła się w Pałacyku Rafako. – To potwierdzenie na to, że ściśle współpracujemy z raciborskimi zakładami pracy, w tym właśnie z Rafako – mówił rektor uczelni Michał Szepelawy.
W uroczystości, oprócz całej kadry naukowej oraz studentów, uczestniczyło wielu gości. Wśród nich znaleźli się między innymi rektorzy zaprzyjaźnionych uczelni, przedstawiciele raciborskich zakładów pracy, dyrektorzy szkół, przedszkoli oraz instytucji. Sporą reprezentację stanowili samorządowcy. Do Pałacyku Rafako przybyli prezydent Mirosław Lenk, wiceprezydent Ludmiła Nowacka, przewodniczący Rady Miasta Tadeusz Wojnar, radna Sejmiku Województwa Ewa Lewandowska, burmistrz Kuźni Raciborskiej Rita Serafin, wójt gminy Kornowac Grzegorz Niestrój, wójt gminy Krzyżanowice Grzegorz Utracki. Nie zabrakło także prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach Gabrieli Lenartowicz oraz pierwszego rektora PWSZ w Raciborzu Joachima Raczka.
– Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowane – tymi słowami rektor PWSZ Michał Szepelawy rozpoczął swoje przemówienie. – Słowa te traktujemy jako testament zostawiony nam przez Zamoyskiego. Rektor podkreślał, że uczelnia dużą uwagę przywiązuje do tego, aby jakość nauczania była jak najwyższa. – Elastycznie reagujemy na zmiany. w tym roku akademickim otwieramy dwa nowe kierunki "Bezpieczeństwo państwa" i "Administracja". Oba cieszą się dużą popularnością. To nas cieszy, gdyż wiemy, że decyzja o ich otwarciu była decyzją słuszną. Także awans w rankingu "Perspektyw" potwierdza, że rozwijamy się – mówił rektor. Uczelnia w ubiegłym roku akademickim znalazła się na 15 miejscu w rankingu. Rektor wspomniał także o współpracy z biznesem, który domaga się wykwalifikowanej kadry. – Nasi absolwenci są gotowi do wejścia na rynek pracy. Zgłaszają się do nas pracodawcy, którzy chcą z nami współpracować, chcą zatrudniać naszych absolwentów i zapraszają ich na praktyki zawodowe – mówił. Zapewnił także, że uczelnia utrzymuje dobry nabór na większości kierunków, a polityka budżetowa pozwala w sposób poprawny funkcjonować, mimo tego, że subwencja dla uczelni w porównaniu z poprzednimi latami jest niższa o 3 mln zł.
Głosu udzielono również gościom, którzy przybyli na uroczystość. – Trudno sobie wyobrazić Racibórz bez tej uczelni. W województwie wiele szkół jest wygaszanych, a nasza była jest i będzie – mówiła Ewa Lewandowska. – Moim zdaniem trzeba nauczyć studentów wykorzystania intelektu, potencjału intelektualnego jaki w nich drzemie. Jeśli uczelnia to zrobi to może być spokojna o swoich absolwentów. Tego państwu i nam życzę, bo przecież i my z tego intelektu będziemy czerpać korzyści – dodała Gabriela Lenartowicz. Prezydent wspomniał o współpracy uczelni z samorządem. – Kiedyś opierała się ona tylko na przekazaniu obiektów, w których mogłyby odbywać się zajęcia. Teraz współpraca jest znacznie szersza, ale możemy jeszcze wiele zrobić – mówił Mirosław Lenk.
Po oficjalnych wystąpieniach nastąpiła immatrykulacja. Studenci pierwszego roku przystąpili do ślubowania, odebrali indeksy i tym samym dołączyli do braci studenckiej. W gronie żaków powitała ich wiceprzewodnicząca samorządu uczelnianego, Martyna Górka. – Drodzy studenci. Stajecie tutaj dzisiaj jako ludzie dorośli, świadomi swoich wyborów. Dla was przyszedł teraz czas, kiedy z każdej pomyłki można czerpać lekcję. Od dziś bowiem będziecie sami podejmować decyzje. To także czas zabawy, bo naprawdę wiele czasu przed nami. Mam tylko nadzieję i życzę wam tego, że po latach będziecie wracać do tego czasu z sentymentem – zwróciła się do nowych żaków Martyna.
/p/
niby wykształceni[color=#ff0000] a kandydatów do RM .. brak [/color]
Więcej polityków niż studentów- kampania trwa…………..
……………niestety… „a ciemny lud to kupuje”, jak by powiedział Kurski
najlepsza była lewandowska i jej tekst „no jest teraz depopupulacja, która na razie oszczędziła uczelni…. depopulacja sięga też do samorządu i przez to że jest nas mniej to będziemy mieć o jednego kandydata mniej do sejmiku województwa”… a na widowni lenartowicz, która jest jej kontrkandydatką do sejmiku w wyborach hahahahahah to było dobre, ale na szczęście lenartowicz miała więcej taktu i o wyborach nie wspominała…
Ci naprawdę mądrzy i inteligentni, wykształceni nie pchają się do polityki, bo im wstyd.