Cykl wywiadów z radnymi publikowanych w wydawanym przez magistrat czasopiśmie to pomysł Leszka Szczasnego na zwiększenie rozpoznawalności wybrańców ludu w społeczeństwie.
Raciborski Informator Miejski to bezpłatne czasopismo wydawane przez urząd miasta w Raciborzu. Na ośmiu stronach publikowane są wiadomości dotyczące działalności urzędu i władz miasta, ogłoszenia urzędowe, informacje o nadchodzących imprezach. Radny Leszek Szczasny wpadł na pomysł, by gazetkę wzbogacić o prezentację sylwetek radnych. W każdym kolejnym numerze miałby ukazać się materiał w formie wywiadu poświęcony jednemu z wybrańców lokalnej społeczności. – Mieszkańcy niewiele o nas wiedzą. W ten sposób mogliby nas poznać bliżej, kto czym się zajmuje w samorządzie, jak do niego trafił, jak się skontaktować – argumentował podczas ostatniej sesji. Dodatkowo zdaniem Szczasnego w piśmie powinny być prezentowane poglądy radnych na najważniejsze tematy dotyczące Raciborza.
Niestety, raczej nic z tego nie wyjdzie i nie doczekamy się cyklu publikacji o raciborskich radnych. I to bynajmniej nie wynika ze złej woli prezydenta czy troski by nie stali się oni celebrytami. Po prostu nosi się on z zamiarem zaprzestania wydawania przez urząd wzmiankowanego periodyku. Wygląda więc na to, że oprócz bezpośrednich kontaktów wizerunek radnych będzie kształtowany przez komercyjne media.
/ps/
Czekam z utęsknieniem na ten dzień, w którym jakiemuś Szczasnemu przyjdzie do głowy, że najlepszym sposobem na tzw. wizerunek jest skuteczne działanie i konkretne wyniki. Jak na razie niektórzy radni są znani wyłącnie jako gawędziarze
Jestem zaskoczony wyborem niektórych , przypadkowych osób na radnych miejskich. Okazało się , że było to możliwe przy wprowadzeniu niedużych okręgów jednomandatowych. Kto w danym okręgu ma najwięcej krewnych, przyjaciół znajomych- ten wygrał. To nie były prawdziwe wybory powszechne a do tego jeszcze należy dodać wiele pomyłek
i zaniedbań w komisjach wyborczych.
Idiotyzm!
I to na dodatek gawedziarze erotomani!