– Internauci zarzucają, że jestem nieudolny i sugerują, że mam odejść. Dużo jestem w stanie znieść, ale nazywanie mnie wprost "złodziejem" to już za wiele – prezydent stracił cierpliwość i będzie ustalał autora komentarzy.
Prezydent Lenk to "ulubieniec" internetowych komentatorów i cokolwiek by zrobił czy nie zrobił, nader często spada na niego lawina krytyki. Zasłużonej czy niezasłużonej, w mniej lub bardziej wybrednym tonie. Do tej pory znosił to cierpliwie, ale miarka się przebrała. Chodzi o nazwanie go dosłownie złodziejem i zarzucanie wprost korupcyjnych układów z raciborskimi firmami często wygrywającymi przetargi. – To nie tylko godzi w urząd który sprawuję, ale czyni spustoszenie w moim życiu prywatnym – tłumaczył podczas posesyjnej konferencji prasowej.
Prezydent od dawna powtarza, że stara się nie czytać komentarzy pod artykułami, niemniej ich echa docierają do niego z różnych stron. – Zdarza się, że znajomi pytają, czemu nic z tym nie zrobisz. Przecież nie jesteś złodziejem – wyjaśnia. Dlatego jest już sporządzony wniosek o ustalenie numerów IP właścicieli komputerów, z których napisano komentarze. Konkretnie cztery. Prezydent będzie dochodził obrony swojego dobrego imienia jako urzędnik, nie osoba prywatna. I jak przyznaje, nie wie jeszcze co zrobi gdy sprawa poczyni postępy. – Być może wystarczy mi, gdy dowiem się kto to jest. Jestem odporny na krytykę, ale są jakieś granice – podsumowuje.
/ps/
Zatrudnij do tego swoich wiernych pretorian z ASK. Oni w obronie ” jedynie słusznych i prawych” staną na głowie. Jeżeli nie staną, rozpędź to towarzycho.
I bardzo dobrze. Odpowiedzialność za słowo powinna obowiązywać także w komentarzach!
Słusznie zamierza Pan postąpić. Tylko do znalezienia tego internauty i udowodnienie mu , że to On napisał prowadzi długa i skomplikowana droga..
A KIEDY i w jakiej sprawie NAZWANO GO,, ZŁODZIEJEM,,
I słusznie, Panie Prezydencie! Powodzenia życzę, ale nie tylko w tej sprawie, szczególnie w realizacji przedwyborczych obietnic. Mieszkańcy tego potrzebują i wyczekują pewnych posunięć z niecierpliwością!
Złodziejem zapewne nie jest , nie słyszałem żeby coś ukradł. Ale za to oszustem i karierowiczem to na pewno.
Oszustem , bo co innego obiecywał w kampani a co innego teraz robi – przykład – strefy parkowania
itp.
A karierowiczem też skoro z okazji kampani podczas reelekcji wstąpił pod szyldy jedynie słusznej Partii Oszustów , to o czymś to świadczy..
Jest po prostu zwykłym pinokiem kłamcą
więc w sumie przykro słuchać , tego jak go nazywają złodziejem , choć dla wielu ku….wa złodziej i kłamca to jedno i to samo.
Z tej okazji panie lęk ręki bym panu nigdy nie podał z tej przyczyny , że kłamców powinno się izolować i nietolerować , bo nie po to oddano na pana głos , żeby tylko kilku sukinsynów miało sobie dobrze i ogrzewało się w pana ciepełku
Jeżeli polityk ,,kradnie,, marzenia swoich wyborców, to jak go nazwać ? Cytat powyborczy z ust samegjo Lenka ……to były t y l k o obietnice wyborcze…… !
A kto z was jest bez winy???
W ostatnim tygodniu Postu zróbcie sobie rachunek sumienia. Wszystkim to na dobre wyjdzie. Pozdrawiam.
Oj lenku! Rób rachunek sumienia, rób. Tylko czy on wie co to znaczy? Na pewno nie. W swoich kłamstwach zagalopował się tak bardzo, że przekonany jest o swojej nieomylności. Jak Cezar! Tylko, że głowy Cezarów spadały!
” Prezydent będzie dochodził obrony swojego dobrego imienia jako urzędnik, nie osoba prywatna.” a to dlaczego ? , przeciez chodzi tutaj o imie Pana L. , nie o imie urzednika wiec koszyt powinnien pokryc Pan sam nie podatnicy . Bardzo jestem ciekaw jak ta sprawa sie potoczy .
A tak z ciekawosci to zaczelo sie to od tej skromnej przystani nad odra za 3 mil zl ?
naszymi pieniędzmi ,,opłaci,, koszty sądowe to … JAK TO NAZWAĆ ?
No Ale Za Słowa Pełne Obietnic I Zachety Przedwyborcze To Sam Powinien Sie Rozliczyc