Radni RSS Nasze Miasto negatywnie ocenili ubiegłoroczny budżet, wyliczając wszystkie jego wady. Większość w radzie miasta uważa jednak inaczej.
Rada miasta udzieliła podczas sesji absolutorium prezydentowi Lenkowi za wykonie budżetu w 2014 roku. Przeciwko zagłosował klub radnych RSS Nasze Miasto – w całości, choć przed głosowaniem w imieniu NaM Leon Fiołka zapowiedział, że nie obowiązuje dyscyplina klubowa. Za absolutorium glosowali radni niezależni Michał Fita i Michał Woś. Ten ostatni wprawdzie także wpierw zaznaczył, że budżet i jego wykonanie nie były idealne (zastrzeżenia dotyczyły głównie przystani na Odrze), niemniej poparł prezydenta. Poniżej stanowisko klubu RSS Nasze Miasto w sprawie udzielenia absolutorium Prezydentowi Miasta Raciborza za 2014 r.:
Nasz klub nie wnosi uwag co do zgodności z prawem przedstawionych sprawozdań z wykonania budżetu za 2014, zgłaszamy jednak zastrzeżenia i uwagi co do celowości, gospodarności oraz przebiegu realizacji tego budżetu.
Po pierwsze: różnice pomiędzy planami a stanem dochodów.
Dochód na koniec 2014 roku wzrósł w stosunku do pierwotnie planowanego
o 13,68 mln zł (169167638 zł – 155488759 zł) co oceniamy pozytywnie i było to głównie efektem wzrostu dochodów od podatku osób fizycznych i prawnych (ok. 5,2 mln zł), wzrostu dotacji (ok. 4,87 mln zł) oraz większych wpływów z podatku i opłat (ok. 3,3 mln zł).
Niestety dochód ze sprzedaży majątku gminy planowany w wysokości 9 mln zł został zrealizowane tylko w wysokości 4,6 mln zł, mimo iż jeszcze na 31 grudnia 2014 był planowany na poziomie 8,8 mln zł. Podobnie ma się rzecz z dotacją na uzbrojenie w sieć infrastruktury technicznej działek przy ul. Cecylii. Na początku i na koniec roku planowana kwota dochodu wynosiła 634,7 tys. zł, aby ostateczne wykonanie przedstawione w sprawozdaniu zamknęło się kwotą 4,7 tys. zł.
Takich znaczących różnic pomiędzy planami z realizacją po stronie dochodów można przytoczyć znacznie więcej.
Po drugie: różnice pomiędzy planami a stanem wydatków.
Sytuacja jest tu podobna. Przykładowo w dziale 900 „Gospodarka komunalna i ochrona środowiska” zestawienie danych budzi obawy co do rzetelnego i prawidłowego planowania albo też przebiegu realizacji. Według planu na ostatni dzień roku przewidywane wydatki to 23 mln zł, a wykonanie ostateczne zamyka się wielkością 18,8 mln zł.
Także przy budowie przystani kajakowej planowane wydatki w skali roku na dzień 31 grudnia 2014 roku zamykają się kwotą 4,665 mln zł, aby ostateczne wykonanie za 2014 wyniosło 2,963 mln zł.
Dla drogi DRRP również jest podobnie, gdyż planowane wydatki w końcu roku to 442,4 tys. zł, a wykonanie tylko 285,9 tys. zł.
Po trzecie: niepokojąca sytuacja finansowa w oświacie. Dotacja budżetowa przekroczyła otrzymywaną subwencję dla szkolnictwa.
W 2014 roku dotacja budżetowa to 28,15 mln zł, podczas gdy dopłata z budżetu gminy wyniosła więcej, bo aż 29,2 mln zł. Dopłata z budżetu gminy od kilku ostatnich lat jest wyższa od otrzymywanej subwencji oraz systematycznie rośnie. Taka sytuacja nie ma miejsca np. w budżecie Powiatu Raciborskiego dotyczącym oświaty, który i tak wdraża plany oszczędnościowe i niezbędne reformy. Tymczasem ze strony Urzędu Miasta nie widać działań mających na celu zahamowanie i odwrócenie w/w tendencji.
Po czwarte: przystań kajakowa
Pomijając fakt celowości jej powstania (co od lat zgłaszali radni naszego klubu), mimo wydatkowania ogromnych środków na jej powstanie, faktu jej ukończenia i odebrania przez służby miejskie – nie spełnia ona podstawowych wymogów i bezpośrednio po dokonaniu odbioru trzeba było na szybko przeznaczyć w budżecie 2015 kolejne środki na jej przystosowanie do użytkowania. Rozwiązania funkcjonalne tego obiektu także pozostawiają wiele do życzenia i świadczą o rażącym niedbalstwie przy przyjmowaniu założeń projektowych dla tego typu budowli oraz braku szerokich i kompetentnych konsultacji środowiskowych. Uwagi naszych radnych zgłaszane, na etapie prezentacji projektu (w tej sali), zostały zignorowane!
Po piąte: budżet nie-obywatelski
W budżecie 2014 roku nie ma również tego co funkcjonuje już w innych gminach od kilku lat, czyli budżetu partycypacyjnego/obywatelskiego.
Pomimo, iż klub RSS Nasze Miasto postulował jego powstanie już na początku ubiegłej kadencji tj. w roku 2010, dopiero w tym roku zaczyna on raczkować. Tymczasem dla kilkudziesięciu innych gmin w Polsce jest to już standard.
Podobnie z pozyskiwaniem przedsiębiorców. Dopiero w tym roku został utworzony w UM Referat Przedsiębiorczość i Obsługi Inwestora dla podniesienia atrakcyjności inwestycyjnej miasta, wspierania przedsiębiorczości, pozyskiwania inwestorów oraz prowadzenia indywidualnej obsługi potencjalnych inwestorów.
Jest to działanie spóźnione co najmniej o kilka lat!
Wiele naszych zastrzeżeń budzi też celowość obciążania kieszeni podatników wydatkami „promocyjnymi” polegającymi na produkcji filmów nie mających nic wspólnego z rzeczywistą promocją miasta, a raczej z wyborami.
Mając na względzie powyższe powody, będziemy głosować w większości przeciw przyjęciu sprawozdania i przeciw udzieleniu absolutorium.
W imieniu klubu „RSS Nasze Miasto” Leon Fiołka.
————————————————
Co na to prezydent Lenk? Zbił argument o niskich dochodach ze sprzedaży mienia, która w Raciborzu, na tle innych miast wygląda dużo lepiej. O ile gdzie indziej kształtuje się średnio na poziomie 18-20%, tak u nas jest ponad dwukrotnie wyższa. Wydatki na oświatę przekroczyły wysokość subwencji ministerialnej, z czego w magistracie są szczególnie dumni. Jeśli chodzi o budżet obywatelski i działania pro-biznesowe, to Lenk przyznaje, iż Racibórz nie jest w tych dziedzinach pionierem, niemniej na naukę i wprowadzanie dobrych rozwiązań nigdy nie jest za późno. O dobrej ocenie budżetu świadczyć ma też ranking gmin dziennika "Rzeczpospolita", który ma się ukazać lada dzień. Spośród 2500 gmin Racibórz znalazł się w gronie 250 gmin miejskich i miejsko-wiejskich zakwalifikowanych do drugiego etapu, z dużymi szansami na pierwszą setkę. – Nie apeluję o pochwały, ale o rozwagę. Jeśli coś wymaga krytyki, krytykujmy. Ale doceńmy to co udane, bo od samego narzekania lepiej nie będzie – podkreślił przed głosowaniem.
/ps/