Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Nędzy po raz kolejny został przystankiem dla kilkuset pielgrzymów, którzy z Raciborza wyruszyli dziś na Jasną Górę.
Rosół, grochówka, gulasz, kompot i śląski kołocz – wszystko własnej roboty pań ze Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych, które bardzo prężnie działa w Nędzy. Wkładają całe swoje serce w przygotowanie poczęstunku dla pielgrzymów zmierzających do Częstochowy.
Beata, Patrycja i Kamila w pielgrzymce biorą udział nie pierwszy raz i przystanek w Nędzy zawsze bardzo dobrze wspominają. – Wszyscy jesteśmy bardzo wdzięczni. Przecież ci ludzie robią to całkowicie bezinteresownie. Będziemy się za nich modlić – mówią dziewczyny. – Cieszymy się, że możemy ich wesprzeć na drodze, nakarmić, napoić. To tak trochę jakbyśmy dzięki temu brały udział w pielgrzymce i zawsze prosimy o modlitwę w intencji naszych rodzin – mówi pani Gertruda Bluszcz, członkini stowarzyszenia.
Panie przyznają, że tak dobrze zorganizowanej akcji by nie było, gdyby nie przewodnicząca stowarzyszenia – pani Jadwiga Przybyła. – Zawsze na was mogę liczyć! – odpowiada koleżankom pani Jadwiga. Szefowa stowarzyszenia wspomina też poprzednie lata. – Wcześniej jedzenie ugotowane w domu woziło się do centrum, pielgrzymów karmiliśmy na placu niedaleko urzędu gminy, potem nawet na prywatnym podwórku jednej z mieszkanek. Ale z czasem pielgrzymka tak się rozrozła, że trzeba było pomyśleć o innym rozwiązaniu. I tak, dzięki staraniom naszego proboszcza oraz wsparciu pani wójt, od kilku lat przyjmujemy pątników na OSiRze. Tu są warunki jak trzeba! – cieszy się Jadwiga Przybyła.
Pani Maria Zoń, skarbnik stowarzyszenia z Nędzy, w akcji bierze udział po raz trzeci. – Wszystko przygotowywałyśmy już od wczoraj. Było wielkie gotowanie, teraz będzie gościna, a później wielkie sprzątanie – śmiała się pani Maria. W Nędzy zatrzymało się ponad 400 pielgrzymów.
/gmina Nędza, publ.p/
————————————————————————
Polecamy również: