Trudno nie wierzyć w nic. Dużo łatwiej uwierzyć w talent muzyków z zespołu Raz Dwa Trzy. Artyści udowodnili to na koncercie w rydułtowskim RCK "Feniks".
Raz Dwa Trzy istnieje na polskiej scenie muzycznej już ćwierć wieku. Ćwierć wieku temu Adam Nowak, Grzegorz Szwałek, Jacek Olejak i Jacek Ograbek – studenci Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze – założyli kapelę, której muzyka zdała się być zupełnie inną propozycją dla polskiego słuchacza niż komercyjna papka. Muzykę subtelniejszą, w której tekst właściwie może istnieć odrębnie jako piękna forma literacka. muzykę pełną refleksji, ale niewolną również od ironii i prostego dystansu od codziennego zalewu popkulturą. Raz Dwa Trzy mimo trudniejszej w odbiorze twórczości zdobyło uznanie bardzo szerokiego grona odbiorców. Sale, na których gościł zespół zawsze pękały w szwach. Charyzmatyczny frontman zespołu Adam Nowak, na wpół poetyckie teksty, niepokojąca muzyka przyciągały cale rzesze fanów.
Tak było również na koncercie Raz Dwa Trzy w Rydułtowach, gdzie występ kapeli na jubileusz ćwierćwiecza działalności zbiegł się w czasie z 5 – tymi urodzinami Rydułtowskiego Centrum Kultury "Feniks". Sala teatralna, w której wystąpili muzycy, była wypełniona po brzegi. Muzycy zaoferowali słuchaczom utwory prezentujące całą ich bogatą, niezmiernie istotną dla polskiej sceny twórczość. Były piosenki Wojciecha Młynarskiego, były utwory Agnieszki Osieckiej i przede wszystkim autorskie kompozycje – takie jak "Trudno nie wierzyć w nic", czy "Nazywaj rzeczy po imieniu". Po zakończeniu koncertu publiczność długo oklaskiwała artystów, którzy nie mieli innego wyjścia jak tylko wrócić i zagrać jeszcze 3 piosenki na bis.
Adam Nowak z kolegami już ponad ćwierć wieku czaruje publiczność muzyką przez wielkie "M".
Leszek Iwulski