Wiatraki 2015 – podróżnicze opowieści w RCK

Blokiem szkolnym rozpoczęła się XII edycja Raciborskiego Festiwalu Podróżniczego "Wiatraki". Młodzież wysłuchała pasjonujących opowieści.

Festiwal Podróżniczy "Wiatraki" ruszył już po raz 12. Rozpoczął się blokiem szkolnym. W tym roku młodzież oraz podróżników, którzy zjechali do Raciborza z całego kraju zaproszono do Raciborskiego Centrum Kultury. Tam przy zgaszonym świetle można było wysłuchać niezwykłych opowieści o Afryce, Syberii, Kalkucie oraz o wyprawach w najwyższe góry świata.

- reklama -

 

 
 

 

Piątkowy cykl slajdowisk i podróżniczych opowieści rozpoczął Senegalczyk Papa Samba Ndiaye. Opowiedział on o kulturze, sztuce i wierze mieszkańców Afryki. Gość przywiózł ze sobą również afrykańskie instrumenty. Jako drugiz młodzieżą spotkał się Tomasz Grzywaczewski, który wraz z Bartoszem Malinowskim i Filipem Drożdżem w 2010 roku zdecydował się na wyprawę "Long Walk Plus Expedition". Jej uczestnicy pokonali 8 tys. km. Szli tymi samymi ścieżkami co grupa więźniów, która zimą 1941 roku wydostała się z sowieckiego łagru pod Jakuckiem. Wówczas więźniowie dotarli do Kalkuty. Tam też zakończyła się wyprawa Polaków. Trwała sześć miesięcy.

 

 
 

 

Uczniowie raciborskich szkół mieli okazję spotkać się także z gościem specjalnym "Wiatraków", wybitnym himalaistą, instruktorem alpinizmu oraz przewodnikiem górskim Ryszardem Pawłowskim. Ryszard Pawłowski zdobył dziesięć szczytów 8-tysięcznych, min. K2 (8611 m) płn. filarem od strony chińskiej. Wziął udział w ponad 300 wyprawach w różne góry świata. Jest jedynym Polakiem, który 5-krotnie stanął na szczycie Mt. Everestu (8848 m). Dokonał wielu wejść trudnymi drogami wspinaczkowymi w różnych rejonach Ziemi. Był partnerem wspinaczkowym Jerzego Kukuczki, Adama Zyzaka, Piotra Pustelnika, Janusza Majera, Krzysztofa Wielickiego i wielu innych sławnych himalaistów.

 

 

/p/

- reklama -

1 KOMENTARZ

  1. polska to chory kraj, to nie europa a afryka !!
    wstyd mi za to ze na Slonsku mowi sie dzis po polsku!
    Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska, o polsce i Śląsku: „Dać polsce Śląsk to tak, jak dać małpie zegarek. No i po 80 latach widać, że małpa zegarek zepsuła.”
    A małpy to się trzyma w klatkach albo na łańcuchu!
    Jaki jest JEDYNY sukces polskiej gospodarki? Wyżebrane Niemieckie pieniądze z EU..
    Był Majdan w Kijowie – czas na Śląski Majdan, polskie mohery raus ze Śląska!
    poloki to ta sama rasa co ruskie! to slurzonce, białe murzyni, polak to makumba dla pana Niemca!
    Mój Majster tak mówi polki to się nadają ino na P Putzfrauen albo Prostituirte -sprzątaczki albo prostytutki, a poloki ino na Penner – menele i racjo mo!
    najwienksze szczenscie dla polaczka to zbierac smieci u Niemieckiego Bauera potem kupic stary Niemiecki Volkswagen albo Opel, przyjechać nim Niemieckom Autobahnom i sie chwalic nim u innych polaczkow!
    Glück auf, Oberschlesien bleibt deutsch!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj