Przeciągające się prace przy uruchomieniu lodowiska OSiR-u są na ukończeniu. Wszystko wskazuje na to, że amatorzy ślizgawki będą mogli skorzystać z niej już w najbliższy weekend.
Tuż przed rozpoczęciem sezonu okazało się, że podczas mrożenia lodowiska awarii uległ podwójny wymiennik płaszczowo-rurowy odpowiedzialny za mrożenie. Niestety, jest to część, której nie da się kupić od ręki, trzeba sprowadzać ją na specjalne zamówienie. Element został zakupiony i sprowadzony, a lodowisko, jak było zamknięte, tak jest, pomimo że zapowiadano jego otwarcie w pierwszych dniach stycznia.
O powody takiego stanu rzeczy pytali podczas posiedzenia miejskiej komisji oświaty radni Andrzej Rosół i Leszek Szczasny. – Dlaczego ten remont tak długo trwa i czy do ferii zimowych lodowisko zostanie otwarte – dopytywał się ten pierwszy. Jego obawy rozwiał szefujący komisji Paweł Rycka, informując, że mrożenie już zakończono i na dniach lodowisko ruszy. Może nawet w ten weekend.
Aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, Zuzanna Tomaszewska i Leszek Szczasny zasugerowali, by urządzenia przed sezonem sprawdzać z odpowiednim wyprzedzeniem, a nie przysłowiowe "dwa dni przed". Radni sugerowali zaniedbania w tej materii ze strony szefostwa OSiR-u. Prezydent Lenk odparł, iż personalnie odpowiedzialny za to jest dyrektor, ale przypadki losowe się zdarzają i nie zawsze wszystko jest zależne od kogoś. – Wierzę, że to siła wyższa, a nie zaniedbania – podsumował.
/ps/