Rada powiatu uchwaliła Program Ochrony Środowiska. Radny Wacławczyk wzywał do działania.
Rada powiatu raciborskiego podjęła wczoraj uchwałę o programie ochrony środowiska. Radny Dawid Wacławczyk stwierdził, że dokument jest obszerny i dobrze opracowany. – Panowie naukowcy potwierdzili to, o czym mówimy od blisko 2 lat. W zasadzie moglibyśmy się zapytać co zrobimy dalej – mówił. Dokument sytuację przedstawia faktograficznie, a to jego zdaniem za mało.
Skupił się na kwestii powietrza. Uważa, że w dokumencie brakuje informacji jak sytuacji przeciwdziałać. Przekonywał, by poza przyjęciem informacji do wiadomości zacząć podejmować działania. Przekonywał do badań jakości powietrza. Stwierdził, że od nich jakość powietrza się nie poprawi ale może pozytywnie wpłynąć na ludzi i ich świadomość o problemie. Zaznaczył, że barierą nie jest niski stan posiadania, bo jak wyjaśnił, „jeżdżą po dzielnicach i widzą domy za 400-500 tys., samochody wartości 50 tys. w górę i tam też palą flotem czy mułem”. Radnym wręczył ulotki, które w ostatnim czasie wydał Raciborski Alarm Smogowy.
/mh/
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
Panie Dawidzie kiedy Racibórz się doczeka stacji pomiaru powietrza.A właściwie to pytanie jest chyba bardziej do pana Starosty i pana Prezydenta miasta.Trzeba zacząć ostrzegać w mieście mieszkańców gdy mamy złe powietrze a bez stacji trudno to robić.
W Raciborzu wolą wydać 304 tyś zł na brukowanie ul.Długiej niż na zakup z tych pieniędzy trzech stacji pomiaru powietrza.
Panie Dawidzie, czyste powierze, a potem woda Odrze, bo tym można przyciągnąć turystów. Pan może wszystko, szczególnie kiedy Pan jest w dobrych relacjach z PiS.
Zgadzam się z poprzednikiem.Nie można przecież tak żyć i oddychać spalinami.Proszę o konkretne działania w odpowiedniej skali i aby nie marnować pieniędzy miasta na bezsensowne pomysły.