O miano „największych cwaniaczków” walczyli uczniowie z Ocic, Płoni i Studziennej.
W bibliotece w Raciborzu-Ocicach po raz drugi odbyły się „Cwaniackie podchody”, czyli zabawa inspirowana serią „Dziennik cwaniaczka” Jeffa Kinneya. O miano „największych cwaniaczków” walczyli uczniowie ZSP 2 w Ocicach, ZSP 3 z Płoni i ZSP 4 w Studziennej.
Wśród zadań znalazło się m.in. zaprojektowanie koszulki z logiem i hasłem. Drużyny wymyśliły takie hasła jak: „Ocice dzielne jak łasice”, „Łokieć, pięta, gruba rura, jeden z Dabów daje nura” i „My dziewczyny, dzielna paka, nie potrzeba nam chłopaka!”. Uczniowie musieli również stworzyć reklamę wybranej przez siebie książki, czyli „Ani z Zielonego Wzgórza”, „Baśnioboru” i „Za niebieskimi drzwiami”. Grali też w „rycerz-smok-staruszka” na wzór gry „papier-nożyce-kamień”.
Rywalizacja była bardzo zacięta. Zdecydowała ostatnia konkurencja, w której uczestnicy tworzyli własne komiksy. Najlepsze okazały się w tym dziewczyny z ZSP 3 i to one wygrały cały konkurs. Dwie pozostałe drużyny zdobyły taką samą liczbę punktów i zajęły ex aequo drugie miejsce. – Zabawa była udana, a biorąc pod uwagę, że wydawane są kolejne części kultowego „Dziennika cwaniaczka” – w przyszłym roku z pewnością czeka nas kolejna edycja „Cwaniackich podchodów” – mówi Dominika Karpińska, jedna z organizatorek imprezy.
fot. MiPBP w Raciborzu
oprac. /kp/