W jednej z najpopularniejszych imprez triathlonowych w Polsce wzięło udział ponad 2000 zawodników.
Za Ewą Bugdoł kolejny udany start. Tym razem pochodząca z Rud triathlonistka zajęła czwarte miejsce podczas Enea Ironman 70,3 Gdynia. To jedna z najbardziej popularnych imprez triathlonowych w Polsce. Wzięło w niej udział ponad 2000 zawodników z całego świata, którzy przepłynęli 1,9 km w Morzu Bałtyckim, pokonali trasę kolarską o długości 90 km i przebiegli 21,1 km pośród pięknych terenów Gdańska i Kaszub.
Zwyciężyli Boris Stein z Niemiec i Lisa Huetthaler z Austrii. Ewa Bugdoł była czwarta z czasem 04:26:40. – Jestem zadowolona ze swojego startu w Gdyni. Cieszę się, że udało mi się osiągnąć taki wynik, na 1/2 Ironman pomimo, że byłam nadal nieco zmęczona po starcie w Pradze – powiedziała Ewa Bugdoł, która dodała, że trasa zmagań była ciekawa, a pogoda tego dnia dopisała. – Pływanie w Bałtyku to niemałe wyzwanie. Natomiast trasa mogła być zdecydowanie lepiej oznakowana. Kolejne etapy wyścigu, pośród malowniczych widoków Gdyni i Kaszub, robił jak najbardziej pozytywne wrażenie. Pogoda tego dnia spisała się na medal. Przyznam, że obawiałam się, że temperatura może być podobna jak w Pradze, jednak na szczęście było idealnie. Rześko i nie za gorąco – mówi Ewa Bugdoł.
30 września sponsorowana przez Rafako triathlonistka weźmie udział w IRONMAN Barcelona, gdzie zmierzy się z najbardziej wymagającym, pełnym dystansem Ironman. – Jestem pozytywnie nastawiona do startu. Przede wszystkim czuję się gotowa psychicznie. To bardzo ważne w sporcie, aby przygotować się do zawodów nie tylko fizycznie. Jak powszechnie wiadomo, wszystko zaczyna się w głowie. Teraz chcę nieco odpocząć po Pradze i Gdyni, a następnie rozpocząć przygotowania do zawodów w Barcelonie – wyjaśniła Ewa Bugdoł. Zawodnicy przemierzą trasę składającą się z 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze i 42 km biegu.
Także od września tego roku Ewa Bugdoł będzie zdobywać niezbędne do zakwalifikowania się na organizowane na Hawajach Mistrzostwa Świata punkty. Aby móc w nich wystartować, i tym samym znaleźć się w gronie najlepszych 28 kobiet, triathlonistka zaliczyć musi kilka dobrych startów – pierwszą okazją będą właśnie zawody w Barcelonie.
oprac. /kp/
fot. archiwum Facebook Ewa Bugdol Blog