Wycieńczony, młody mężczyzna chodził po polu przy drodze pomiędzy Raciborzem a Zawadą Książęcą. Z uwagi na jego stan, policjanci zaopiekowali się nim do czasu przyjazdu pogotowia.
W sobotni poranek, ok. godz. 7:45, policjanci z raciborskiej drogówki, podczas patrolu trasy pomiędzy Raciborzem a Zawadą Książęcą, w polu zauważyli błąkającego się mężczyznę. Mając na uwadze ogłoszone przez rybnicką komendę ponad dobę wcześniej poszukiwania młodego rybniczanina, mundurowi postanowili ustalić tożsamość nietypowego „spacerowicza”.
Policyjna intuicja i tym razem nie zawiodła – chodzącym po polu mężczyzną okazał się być 23-letni zaginiony mieszkaniec Rybnika. Widząc stan, w jakim znajdował się młody rybniczanin, stróże prawa wezwali pogotowie i udzielili mu schronienia do czasu przyjazdu karetki.
publ. /k/