Liczna publiczność, wśród której nie zabrakło również tych najmłodszych i najżarliwszych kibiców, głośno i z werwą dopingowała polską drużynę w meczu z Senegalem.
Tłumy raciborzan ubranych w biało-czerwone stroje zgromadziły się 19 czerwca w zorganizowanej na raciborskim rynku strefie kibica. Liczna publiczność, wśród której nie zabrakło również tych najmłodszych i najżarliwszych kibiców, głośno i z werwą dopingowała polską drużynę w meczu z Senegalem.
Emocje trochę ostygły w 37 minucie meczu, kiedy to Thiago Cionek, próbując przeszkodzić w szarży na polską bramkę Senegalczykom, nieszczęśliwie uderzył w piłkę, myląc Szczęsnego i przez to strzelając samobójczą bramkę. Werwa raciborskich kibiców ostygła tylko na moment, by po chwili z głośnych gardeł znowu dało się słyszeć nieśmiertelne „Polska! Biało-Czerwoni!”
Fala euforii ogarnęła publiczność po kontaktowej bramce Grzegorza Krychowiaka i obudziła nadzieję na remis. Raciborzanie do końca meczu nie odpuszczali w dopingowaniu Naszych. Mimo niekorzystnego dla nas ostatecznego wyniku 2:1, kibice w dobrych humorach udali się do domu, podśpiewując pod nosem „Polacy, nic się nie stało!”.
Fot. Dariusz Niestroj
/DN/