Dariusz Polowy o poparciu PiS, otaczarni PRD i wstrzymaniu inwestycji na pl. Długosza

Kandydat na fotel prezydenta Raciborza, Dariusz Polowy zorganizował otwarte spotkanie w Browarze Rynek, na którym pojawili się jego zwolennicy, garstka mieszkańców i dziennikarze. Poruszono wiele ważnych tematów związanych z przyszłością miasta.

Spotkanie poprowadził znany w regionie konferansjer, Tomasz Ciba. Polowy przekonywał, że organizacja wydarzenia w tym miejscu to jego zdaniem świetne rozwiązanie. – Gdzie bowiem rozmawiać z mieszkańcami, jak nie w sercu miasta, czyli na rynku? – pytał retorycznie.

- reklama -

Serię pytań do Polowego rozpoczął kandydujący niedawno z jego list, Andrzej Morański. Pytał o przyszłość otaczarni Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. – Czy jak zostanie pan prezydentem, to załatwi pan tę sprawę – dociekał raciborzanin. Dariusz Polowy podkreślił, że „nie może być tak, że dla kilku groszy, które miasto na produkcji asfaltu może zarobić, należy truć ludzi”. Zadeklarował, że w przypadku objęcia prezydenckiego urzędu doprowadzi tę kwestię do szczęśliwego dla mieszkańców końca.

Kolejny z mieszkańców pytał Polowego, czy nie obawia się „przytulenia przez PiS”. Ocenił, że wsparcie ze strony partii rządzącej nie pomaga, lecz wręcz szkodzi kandydatowi. – Czy Prawo i Sprawiedliwość panu nie ciąży? – zastanawiał się. Polowy stwierdził, że współpraca z PiS może przynieść miastu wyłącznie same profity. Jak dodał, nie należy obrażać się na daną partię i przenosić warszawskich animozji na raciborski grunt. Kandydat na prezydenta widzi we wsparciu partii rządzącej szansę dla rozwoju Raciborza, a dobry kontakt z wojewodą czy urzędami centralnymi ma przynieść wiele korzyści.

Zdaniem Dariusza Polowego „15 minut do autostrady” to nierealna obietnica Mirosława Lenka. Będzie oczywiście szybko, ale tyle wtedy, gdy powstanie już cała droga Racibórz-Pszczyna. Obiecał, że będzie walczyć o dokończenie budowy tej drogi. Jak dodał z uśmiechem, „będzie wchodzić drzwiami, a ja go wyrzucą – wejdzie oknem”.

Kolejne pytanie dotyczyło kanału Odra-Dunaj. Polowy podtrzymał swoją obietnicę, podkreślając, że będzie lobbować na rzecz jego budowy. Jego zdaniem przyszłością miasta jest także geotermia. Aby przekonać się, czy jest to realna idea będzie trzeba wykonać odwierty kontrolne.

Mieszkańcy mieli także kilka pytań związanych z zapowiadanymi inwestycjami. Największe emocji wzbudziła planowana przebudowa pl. Długosza. Dariusz Polowy na ostatniej konwencji zapewnił, że pierwszą jego decyzją będzie powstrzymanie realizacji tego projektu. Przypomnijmy, że miasto pozyskało ostatnio wielomilionowe dofinansowanie na ten cel. – Nadal zamierzam to zablokować – przyznał i zdradził, że rozmawiał już z potencjalnym, prywatnym inwestorem, który ma pomysł na zagospodarowanie tego obszaru. Plac ma zostać zabudowany obiektem wielopiętrowym posiadającym podziemny parking.

/wk/

- reklama -

16 KOMENTARZE

  1. pożyczyłem, brak słów: ,,Obecność na spotkaniu taka, że klękajcie narody.” porażka goni porażkę … miny zgromadzonych bezcenne …. p. Fita Go już nie popiera ……????

  2. Lenk do mieszkańców napisał „odezwę wyborczą” w której, tak uważam manipuluje mieszkańcami i wprowadza w bład. Lenk żąda od innych uczciwej i czystej kampani a sam co robi? Polowy przyznaje, że ma poparcie PiS i twierdzenie, ze tego się wstydzi jest manipulacją, Na mieście wiszą duże banery i tam jest informacja z jakim poparciem startuje Polowy, przyznaje to również w rozmowach z mieszkańcami. Lenk narzucił jak ma wygladać depata, teraz narzuca jak mają wyglądać ulotki wyborcze kontrkandydata, to są zapędy niebezpieczne. Zarzucanie tzw. korupcji politycznej jest śmieszne, takimi prawami rządzi się polityka, PO też tak czyni, skoro Lenk uważa to za niemoralne to powinien wystąpić z tej partii na dowód swojego sprzeciwu. Dla przypomnienia, Lenk zwolnił Nowacką bo stwierdził, że nie potrzebuje 2 wiceprezydentów, jednak po niedługim czasie zatrudnił Żylak, która nie była samorządowcem i ktoś przyniósł mu ją w teczce.

  3. Brawo Polowy „WILEŃSKA” wyje i tupie nogami, rwą włosy z głowy i hejtują jak opętani – czyli tak się boją że puściły im wszelkie hamulce ze strachu. Ludzie to widzą jak próbują manipulować komentarzami udając zawiedzionych wyborców Fity lub strasząc PiSem. Na nic to ludzie was rozliczą przed urnami za te 12 lat.

  4. dzisiejszy apel lenka jest żałosny,trzeba z klasą przyznać się do porażki.12 lat stagnacji i nieumiejętne dobieranie ludzi ,naczelnik oświaty,viceprezydenci pogrążyło ostatnie lata prezydenta.czas na nowe otwarcie ludzi młodych.

    • takie samo wrażenie odniosłam ,apel naprawdę żałosny i poniżający kandydującego Polowego. Pan Lenk zapomniał że zanim został prezydentem był nauczycielem.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj