Obwodnica, rondo przy Mechaniku i przerzucenie ruchu na DW 416 z ulicy Głubczyckiej na Starowiejską – to zdaniem prezydenta Dariusza Polowego jedna z recept na odkorkowanie Raciborza.
Gospodarz miasta kilka dni temu wziął udział w spotkaniu zorganizowanym przez Raciborską Izbę Gospodarczą w Restauracji Raciborska. Sporo uwagi poświęcił tematom związanym z usprawnieniem komunikacji drogowej w mieście. O zakorkowanym Raciborzu i frustracji mieszkańców mówił sporo w kampanii wyborczej, teraz chce przejść od słów do czynów, co zadeklarował na śniadaniu z przedsiębiorcami.
– Komunikacja jest sprawą kluczową. Wiele mówimy o drodze Racibórz-Pszczyna, ale choćby ona była ze złota, to nie rozwiąże wszystkich problemów – przyznał. Największe korki w godzinach szczytu tworzą się dziś bowiem w rejonie ulicy Głubczyckiej, na nerce, ulicy Mariańskiej, Odrostradzie oraz na dużym rondzie i skrzyżowaniu przy Mechaniku.
Prezydent widzi już doraźne rozwiązanie drogowych bolączek, które głosił jeszcze przed wyborem na urząd. Chodzi przede wszystkim o wykorzystanie polnej drogi na ulicy Wierzyńskiego, która prowadzi obecnie od Starowiejskiej w rejon Żerdzin. Dzięki temu można byłoby odciążyć ruch na DW 416 z Eko-Okien.
Bliższym realizacji pomysłem jest jednak długo zapowiadana budowa ronda przy Mechaniku. Dokumentacja projektowa, jak twierdzi Dariusz Polowy, leży w raciborskim magistracie od 2016 roku. Zapowiada, że dokładnie przyjrzy się tej koncepcji i być może już w przyszłym roku zostanie wbita pierwsza łopata. – Zarząd Dróg Wojewódzkich na liście ważnych i potrzebnych przedsięwzięć stawia nie tylko drogę Racibórz-Pszczyna, ale wszystkie inwestycje związane z DW 935 – wyjaśnia i ma nadzieję, że ZDW sfinansuje budowę ronda, ale – jak dodaje – jeśli zajdzie taka potrzeba, miasto pokryje część wydatków.
/wk/