Policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli traktorzystę, który miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Okazało się również, że 27-latek posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Gdyby tego było mało, ciągnik i przyczepa nie były dopuszczone do ruchu oraz nie miały ubezpieczenia.
Do tej sytuacji doszło wczorajszego popołudnia (19.12) w dzielnicy Stodoły. Policjanci z rybnickiej drogówki, postanowili skontrolować kierującego ciągnikiem rolniczym z przyczepą. Szybko wyszło na jaw, że traktorzysta jest pijany. Alkomat wskazał prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mundurowi sprawdzili kierowcę oraz pojazd w policyjnych bazach danych. Okazało się, że pijany w sztok traktorzysta, posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wcześniej stracił uprawnienia za jazdę na podwójnym gazie. Ale to nie koniec problemów naszego „bohatera”, bowiem ciągnik i przyczepa nie były dopuszczone do ruchu. Nie były również ubezpieczone. Nieodpowiedzialny traktorzysta musi się teraz liczyć z surowymi konsekwencjami swojego postępowania. Oprócz kar finansowych może spędzić w więzieniu do 5 lat.
publ.: /EmZet/