Samochód, o mały włos, spadłby z wiaduktu w Rybniku. Skończyło się na siniakach

Samochód zjechał ze skarpy przy wiadukcie w Rybniku.

Do dramatycznie wyglądającego zdarzenia doszło wczoraj około godziny 22 na ulicy Mikołowskiej w Rybniku. Kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze, w wyniku czego prowadzony przez niego pojazd zjechał ze skarpy przy wiadukcie.

Wypadek miał miejsce przed skrzyżowaniem z ul. Robotniczą na wysokości wiaduktu, pod którym biegną tory kolejowe. Do późnych godzin nocnych w tym miejscu występowały duże utrudnienia w ruchu drogowym. Jak informują policjanci, kierowcą był 25-latek, który zlekceważył niesprzyjające warunki panujące na drodze. Stracił on panowanie nad prowadzonym przez siebie samochodem marki Volvo. Zjechał najpierw na pobocze, uderzył w tablicę reklamową, słupek hektometryczny i barierę zabezpieczającą na wiadukcie. Zjechał następnie ze skarpy. Został zabrany do szpitala, ale nic mu się nie stało. Kierujący pojazdem był trzeźwy, został ukarany mandatem karnym.

- reklama -

EmZet
#Rybnik i okolice-Informacje drogowe 24H

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj