Samuel Kołek ze złotym medalem

Pochodzący z Raciborza sportowiec pewnie wygrał Manchester Half Marathon.

Startujący w wyścigach na wózkach Samuel Kołek pojechał po złoto. 13 października pierwszy raz wziął udział w Manchester Half Marathon.

- reklama -

– Zapowiadało się deszczowo i trochę niepewnie podchodziłem do wyścigu, bo brakuje mi doświadczenia na biegach ulicznych, w takiej pogodzie. Wieczorem, przed startem, kiedy byłem już pewny, że będzie padało, przykleiłem siatkę antypoślizgową na gumę na rękawicach, w miejscu, gdzie stykają się z obręczami. Nie byłem pewien, czy siatka wytrzyma pełny dystans (21 km) – relacjonuje pochodzący z Raciborza sportowiec.

– W dzień wyścigu musiałem wstać wcześnie, żeby dojechać na parking przy linii startu przed zamknięciem dróg w Manchester. Czułem się bardzo dobrze. Postanowiłem rozegrać to taktycznie i spokojnie od początku. Usiedliśmy za pierwszym zawodnikiem razem z moim kolegą z grupy, żeby zobaczyć, na co go stać. Po pierwszym bardziej stromym podjeździe znaliśmy już jego słabą stronę. Postanowiliśmy mu uciekać do następnego wzniesienia na zmianę biorąc na siebie wiatr. Kiedy dojechaliśmy do następnej górki, mocno ją zaatakowałem i szybko rozpędziłem wózek do prędkości maksymalnej. Po jej zdobyciu zacząłem powiększać swoją przewagę od trzeciego kilometra aż do mety. Na 15 kilometrze zgubiłem siatkę antypoślizgową z prawej rękawicy, po następnym kilometrze z lewej, co utrudniało mi wspinanie się na kolejne podjazdy. Mimo wszystko wygrałem pewnie z 3-minutową przewagą. Biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, bardzo się cieszę z uzyskanego czasu i ze swojej dyspozycji, bo był to trzeci wyścig w ciągu piętnastu dni. Dzisiaj już wracam na trening, bo za 2 tygodnie czeka mnie pełny maraton w Dublinie – mówi Samuel Kołek.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj