48. edycja Mistrzostw Polski w Paralekkoatletyce w Krakowie za nami. Wśród zawodników znalazł się raciborzanin Samuel Kołek.
Przygotowania w tym roku nie należały do łatwych. Z uwagi na koronawirusa zamknięto stadiony i siłownie. – Życie nauczyło mnie, że każde ograniczenie to okazja na znalezienie nowych możliwości. Podjąłem decyzję o wyjeździe do Polski, gdzie po obozie w Bydgoszczy zatrzymałem się w Krakowie w celach treningowych. Chciałem przyzwyczaić się do stadionu, na którym odbyły się Mistrzostwa Polski. Jak w zeszłym roku wystartowałem w sprintach. Udało mi się sporo poprawić wszystkie zeszłoroczne rezultaty osiągnięte na tej samej imprezie w Bydgoszczy – mówi Samuel Kołek. W biegu na 100m uzyskał czas 16.83 (w 2019 roku 17.52), na 200m uzyskał czas 28.59 (w 2019 roku 30.60), na dystansie 400m było to 56.31 (w 2019 roku 57.97).
– Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w przygotowaniach i wszystkim, którzy mi kibicowali. Oprócz nowych rekordów życiowych mam też sporo nowych doświadczeń, poznałem nowych, pozytywnych ludzi i jestem jeszcze bardziej zmotywowany do dalszej pracy i walki o minima na przyszłoroczną paraolimpiadę w Tokyo. Obecnie przebywam w Tarnowie gdzie w ten weekend odbędzie się druga tura GPP, na której będę miał szansę poprawienia swoich wyników na 400m i 800m. Warto dodać, że na 100 metrów to czwarty tegoroczny wynik na świecie, natomiast na 200 oraz 400 to piąty czas na świecie – relacjonuje raciborzanin.
/materiał nadesłany oprac. c/