Adam Robiński zaprosił uczestników spotkania w Raciborzu na inspirującą wędrówkę przez bieszczadzkie połoniny i wyludnione wsie pogranicza Polski, Słowacji i Ukrainy.
W piątek jego „Kiczery. Podróż przez Bieszczady” otrzymały tytuł Najlepszej Książki Górskiej Roku 2020 na XXV Festiwalu Górskim im. Andrzeja Zawady w Lądku Zdroju, a w sobotę spotkał się z czytelnikami w Raciborzu. Adam Robiński był gościem raciborskiej biblioteki w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.
Powiedzenie o rzuceniu wszystkiego i wyjechaniu w Bieszczady zostało już odmienione przez wszystkie przypadki, a jednak dzięki takim książkom jak „Kiczery” wciąż można odkrywać je na nowo. Adam Robiński zaprosił uczestników spotkania w Raciborzu na inspirującą wędrówkę przez bieszczadzkie połoniny i wyludnione wsie pogranicza Polski, Słowacji i Ukrainy. Podkreślił, że chciał przede wszystkim opowiedzieć historie, których „nie ma w Google”: goprowców, krajoznawców, studentów, ludzi, którzy przyjechali tu na rok, a zostali kilka dekad czy greckiej emigracji, którą władze Polski Ludowej przyjęły w bieszczadzkim Krościenku. Gość biblioteki opowiedział także, jak przyroda weszła w życie dziecka z betonowej Warszawy, wyjaśnił, czy szlak może zacząć się za naszym domem i podpowiedział publiczności, które nieoczywiste miejsca w Polsce naprawdę warto zobaczyć. Autor zdradził na koniec, że jego kolejna, trzecia już książka, będzie opowiadać o Bałtyku.
Spotkanie odbyło się w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa, które w tym roku przebiegały pod hasłem „Moja droga”. To największy w Europie projekt społeczno-edukacyjny, a także najważniejsze święto zabytków kultury Starego Kontynentu, którego celem jest szeroko pojęta edukacja historyczna i kulturalna, promowanie różnorodności regionalnego dziedzictwa kulturowego, podkreślenie wspólnych korzeni kultury europejskiej oraz propagowanie dialogu międzykulturowego.
Książki Adama Robińskiego można wypożyczyć w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Raciborzu.
fot. MiPBP w Raciborzu
oprac. /kp/