Wzrost wynagrodzeń i płacy minimalnej, podniesienie świadczenia na dzieci do 800 zł i niskie bezrobocie będą sprzyjać zwiększeniu siły nabywczej konsumentów.
PKB w Polsce w tym roku mocno przyspieszy, głównie za sprawą konsumpcji i inwestycji, natomiast gorsze perspektywy przez słabą kondycję przemysłu w Europie rysują się przed eksportem – prognozują eksperci. Ich zdaniem inflacja nie wróci już do dwucyfrowych poziomów z 2023 r. – Perspektywy gospodarcze dla Polski nie są złe. Nadal liczymy na to, że wzmoże się konsumpcja po okresie spowolnienia z 2023 r. Kołem zamachowym naszej gospodarki mogą się okazać inwestycje, to one ratowały w końcówce roku nasz wzrost gospodarczy – wskazuje Mariusz Zielonka.