Walka toczyła się w formule MMA semi-pro w kategorii 77kg, a po trzech rundach sędziowie jednogłośnie zdecydowali o zwycięstwie raciborzanina.
25 maja w Mysłowicach miała miejsce trzecia edycja gali Warriors MMA. Wydarzenie to okazało się szczególnie udane dla zawodnika raciborskiego klubu Łamator, Mykhaila Mayera, który stanął do walki z Michałem Lisem, triumfatorem poprzedniej gali. Pojedynek odbywał się w formule MMA semi-pro w kategorii 77 kg. Raciborzanin doskonale realizował taktykę, skutecznie rozbijając przeciwnika w stójce. Walka była dynamiczna, pełna obustronnych wymian ciosów, a po trzech rundach sędziowie jednogłośnie ogłosili zwycięstwo Mykhaila Mayer.
Wieczór uświetniło wiele emocjonujących starć, w tym walka wieczoru, w której zmierzyli się dwaj zawodnicy o tym samym przydomku. Z jednej strony był to były mistrz wagi piórkowej KSW – Artur “Kornik” Sowiński, który jako pierwszy zdobył pas największej polskiej organizacji w dywizji do 66 kg, w 2015 r. pokonał Klebera Koike Erbsta, a rok później w drugiej obronie tytuł odebrał mu Marcin Wrzosek. Jego rywalem był zawodnik dobrze znany z walk na gołe pięści – Michał “Kornik” Kornacki, którego można było oglądać na galach WOTORE i Krwawego Sportu. Zwyciężył były mistrz KSW.
Wśród gości specjalnych znaleźli się m.in. Mamed Khalidov, Mini Majk, Patryk „Wielki Bu” Masiak, strongman Konrad Karwat z popularnej Strong Ekipy, a także Olaf Neumann – raciborzanin, wychowanek Łamatora, a obecnie aktor i prezenter.
fot. Łamator
oprac. /kp/