Po pościgu kierowca porzucił auto na środku drogi i kontynuował ucieczkę pieszo. Okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary trzech lat więzienia.
Raciborscy policjanci po pościgu ulicami miasta zatrzymali 37-letniego mieszkańca Kędzierzyna-Koźla. Mężczyzna uszkodził trzy pojazdy i swoje audi. Okazało się, że był poszukiwany do odbycia kary trzech lat więzienia.
7 czerwca po godz. 20:00 dyżurny raciborskiej komendy otrzymał zgłoszenie o audi poruszającym się „zygzakiem” drogą krajową nr 45. Patrol drogówki natychmiast udał się na miejsce i zlokalizował samochód na ul. Hulczyńskiej. Policjanci próbowali zatrzymać pojazd, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale kierowca zignorował ich polecenia i rozpoczął ucieczkę w kierunku ul. Jana Pawła II. Podczas rajdu przez miasto kierowca uszkodził trzy pojazdy oraz swoje audi, które porzucił na środku drogi i zaczął uciekać pieszo. Policjanci szybko go dogonili i zatrzymali. 37-latek był wyraźnie pijany, a do tego pobudzony i agresywny. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, okazało się, że jest poszukiwany przez Sąd Okręgowy w Opolu do odbycia kary trzech lat więzienia.
Mężczyzna odmówił badania alkomatem, więc pobrano od niego krew do dalszych analiz. Oprócz już zasądzonej kary grozi mu teraz dodatkowo pięć lat więzienia. Decyzję w tej sprawie podejmie sąd.
fot. KPP Racibórz
oprac. /kp/