
Pracownicy obawiają się o przyszłość spółki i zatrudnienie, nie szczędzą cierpkich słów pod adresem zarządu i prezydenta. W poniedziałkowy poranek kilkadziesiąt osób zebrało się w siedzibie firmy na spotkaniu z prezesem i mediami.
Nikt nic nie wie – tak w skrócie można podsumować aktualną sytuację w spółce. O szóstej rano, zamiast do obowiązków, pracownicy zgromadzili się w gmachu na ul. Adamczyka aby wyrazić swoje zaniepokojenie przyszłością firmy i dalszym zatrudnieniem. Od 1 stycznia obowiązuje umowa z miastem, w myśl której PK ma wywozić śmieci działając w ramach konsorcjum z Empolem. Ta druga firma zresztą zgodnie z ofertą przetargową jest liderem tego konsorcjum. Tymczasem wszystko odbywa się jak wcześniej, kiedy to PK samodzielnie odpowiadało za gospodarkę odpadami. – Nic się nie zmieniło, wszystko jest po staremu – twierdzi jeden z kierowców śmieciarki.
Jak relacjonują pracownicy, z samego rana prezes Stanisław Mucha krytycznie wyrażał się o swoich poprzednikach mówiąc, iż obejmując stanowisko zastał bałagan. Poinformował ich, że 25 osób będzie musiało zmienić pracę i przenieść się do Empolu. Ludzie nie kryją jednak obaw i spodziewają się dalszych zwolnień. Swoimi uwagami dzielili się z mediami już po spotkaniu z prezesem. – Nic nie wiemy co dalej. Nie wiadomo na jakich warunkach mamy przechodzić do Empolu, jakie będą umowy, ile będziemy zarabiać – padały uwagi. Komentowano również samo rozstrzygnięcie przetargu i mariaż z prywatną firmą: – poprzedni prezes (Marian Czerner, odwołany jesienią 2016 roku – red.) stał na stanowisku, że jesteśmy w stanie samodzielnie zająć się śmieciami i startować do przetargu. Po co to konsorcjum i przetarg na ostatnią chwilę? Wielu krytycznych uwag doczekał się zarząd i rada nadzorcza przedsiębiorstwa, nie szczędzono za to pochwał pod adresem odwołanego prezesa Czernera.

Załoga chciała spotkać się z prezydentem Lenkiem, ale ten z racji innych zaplanowanych wcześniej obowiązków się nie zjawił. Pojawiło się za to dwoje radnych miejskich, Leszek Szczasny i Anna Ronin. Szczasny zapowiedział, iż postara się doprowadzić do spotkania prezydenta z pracownikami PK. Wstępnie termin ustalono na środę 11 stycznia. Przed godziną 10.00 ludzie rozeszli się do swoich obowiązków i do środy mają pracować normalnie. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, to – jak zapowiada jeden z pracowników – istnieje ewentualność, że śmieci nie zostaną wywiezione bo większość załogi weźmie urlop na żądanie.
/ps/





![Jak naprawdę wygląda życie na statku? Spotkanie z Miłoszem Szymańskim w raciborskiej bibliotece [ZDJĘCIA] Jak naprawdę wygląda życie na statku? Spotkanie z Miłoszem Szymańskim w raciborskiej bibliotece](https://raciborz.com.pl/wp-content/uploads/2025/11/milosz-szymanski.jpg)

![„Racibórz prozą zaczarowany” po raz dwunasty. Znamy zwycięzców konkursu [ZDJĘCIA] „Racibórz prozą zaczarowany” po raz dwunasty. Znamy zwycięzców konkursu](https://raciborz.com.pl/wp-content/uploads/2025/11/slawek-gortych-21.jpg)




![Co czyta młodzież po obu stronach granicy? Polsko-czeskie seminarium w raciborskiej bibliotece [ZDJĘCIA]](https://raciborz.com.pl/wp-content/uploads/2025/12/czy-mlodziez-w-czechach-czyta.jpg)
![Czy artysta ma prawo przekraczać granice? Debata na Stacji Młodych [ZDJĘCIA]](https://raciborz.com.pl/wp-content/uploads/2025/11/debata-mlodych-stacja-mlodych.jpg)




![Tomasz Hynek nowym komendantem KPP w Raciborzu [ZDJĘCIA] Tomasz Hynek nowym komendantem KPP w Raciborzu](https://raciborz.com.pl/wp-content/uploads/2025/10/kpp-raciborz-komendant-tomasz-hynek.jpg)





Szkoda strzępić ryja
Powinni przywrócić odwołanego prezesa.
Lenk i jego zastępca powinni zostać odwołani przez radę miasta za fatalne decyzje o rządzenie.
Dla poprzedniego prezesa najważniejsi byli pracownicy, dlatego musiał odejść. Smutne to?
spólka przeznaczona do likwidacji – niestety taka decyzja już zapadła dawno w urzędzie miasta i nikt nie chce się do tego przyznac, a p.Mucha jest likwidatorem…przykre bo tyle ludzi straci prace, w której pracowali po 25 lat!