W mieście pojawią się dekoracje i choinka, a także lodowisko. Stragany i wspólne kolędowanie nie są jeszcze pewne.
W tym roku nie odbędzie się raciborski jarmark bożonarodzeniowy. Nie pozwalają na to aktualnie obowiązujące przepisy. Zabraknie więc koncertów, kina, karuzel i innych atrakcji.
– Z tą decyzją czekaliśmy, tak długo jak to tylko było możliwe. Z uwagi na fakt, że przygotowania i procedury związane z organizacją tego przedsięwzięcia trwają kilka tygodni, dłużej czekać nie możemy. Niestety, na miesiąc przed planowanym tradycyjnym jarmarkiem bożonarodzeniowym musimy państwa poinformować o tym, że jarmark się nie odbędzie. Nie pozwalają nam na to aktualnie obowiązujące przepisy. Zaplanowane koncerty, kino, karuzele, atrakcje muszą poczekać na lepsze, spokojniejsze i przede wszystkim bardziej bezpieczne czasy. Dodatkowo jarmark realizowany jest w ramach polsko-czeskiego projektu i zgodnie z informacją instytucji finansującej decyzję o realizacji kolejnych jarmarków podejmiemy w przyszłym roku – informuje magistrat.
Nie oznacza to, że na raciborskim rynku w grudniu będzie wiało nudą. Jak co roku miasto będzie przyozdobione świątecznymi dekoracjami. Stanie duża, żywa choinka, a także lodowisko – większe niż w ubiegłym roku, od 4 grudnia do końca lutego. Jeżeli tylko pozwoli na to stan epidemii, pojawią się stragany z ulubionymi przez mieszkańców gorącymi pączkami i ozdobami świątecznymi. Dodatkowo, jeśli tylko będzie to możliwe, miasto zaprosimy do wspólnego kolędowania, dzięki czemu pomimo tych trudnych czasów będzie można poczuć Boże Narodzenie.
oprac. /kp/
Ciekawe ze w Rybniku jest jarmark. Dla jednych sa przepisy dla innych nie? Jestescie śmieszni jarmark to tradycja.