Zalegający w środowisku plastik ulega stopniowemu rozpadowi na mniejsze elementy i doprowadza przez to m.in. do degradacji gruntów i wód, a także zanieczyszczenia powietrza.
O mikroplastiku, czyli cząsteczkach plastiku o średnicy poniżej 5 mm, mówiło się do tej pory głównie w kontekście zanieczyszczenia oceanów. Jednak na skutek stopniowego rozkładu tego materiału powstaje wiele tak małych i lekkich cząsteczek, że mogą być one unoszone przez wiatr. Znaleziono je m.in. w powietrzu w Teheranie, w glebie w odległej części francuskich Pirenejów i w Górach Skalistych.
Jak ostrzegają naukowcy, zanieczyszczenie plastikiem jest prawie tak groźne jak globalne ocieplenie. Tworzywa sztuczne mogą ulegać fragmentacji w środowisku naturalnym, ale nie biodegradacji. Zalegające w środowisku doprowadzają m.in. do degradacji gruntów i wód, a także zanieczyszczenia powietrza. W przypadku obecnych w powietrzu cząsteczek plastiku duże znaczenie ma spalanie odpadów z tworzyw sztucznych.
Unoszący się w powietrzu mikroplastik jest niewidoczny gołym okiem i nie ma zapachu. Teraz można go zobaczyć dzięki eksperymentowi Google Arts & Culture.