Wśród najciekawszych znalezisk są głowica buławy, ostroga do jazdy konnej, toporek, podkowy i kamienna kula niewiadomego przeznaczenia.
W trakcie prac przy budowie nowej fontanny na rynku w Żorach pracownicy natknęli się na pozostałości dawnych budowli. Z gruntu zaczął wyłaniać się zarys ceglanych fundamentów. Ponieważ prace od początku prowadzone były pod nadzorem archeologicznym, przy znalezisku zaczęli pracować naukowcy. Oprócz starych murów zaczęły się pokazywać także drewniane spalone belki, liczne fragmenty ceramiki, kości zwierzęce i skórzane podeszwy butów.
Sensacją jest nie tylko samo odnalezienie resztek ratusza, ale przede wszystkim to, gdzie je znaleziono. O tym, że na żorskim rynku stał przez kilka stuleci budynek ratusza z wieżą, który spłonął na początku XIX w. wiadomo było od dawna, nie tylko z przekazów źródłowych, ale przede wszystkim z osiemnastowiecznej weduty, czyli panoramy miasta autorstwa Friedricha Wernera. Na weducie ratusz umiejscowiony został w pobliżu zachodniej pierzei rynku, na wysokości dzisiejszej restauracji „Inowino”. Lokalizacja z grafiki mocno wryła się w świadomość nie tylko żorzan, ale i naukowców badających dzieje miasta.