Piłkarki RTP "Unia" Racibórz zagrały mecz kontrolny ze słowacką drużyną ŚKS Żylina.
W środę 11 lutego w wyjazdowym meczu zawodniczki prowadzone przez Remigiusza Trawińskiego pokonały 3:1 drużynę zajmującą trzecie miejsce w najwyższej lidze piłki nożnej na Słowacji.
RTP "Unia" prowadziła do przerwy 1:0 po golu zdobytym przez Patrycję Wiśniewską. Bardzo dobrym prostopadłym podaniem popisała się w tej akcji Daria Kasperska. Wszystko wydarzyło się w 28 minucie meczu.
Po przerwie na 2:0 w 53 minucie podwyższyła Roxana Dziadek, która po podaniu Anny Sznyrowskiej oddała mocny strzał z linii pola karnego. Niestety brak należytej koncentracji po zdobyciu drugiego gola został okupiony stratą gola w kolejnej minucie meczu. Po błędzie obrony została przelobowana Marlena Janeczek bramkarka "Unii", która była nienajlepiej ustawiona.
Wynik meczu, w którym pomimo widocznego jeszcze zmęczenia trudami obozu, wyraźnie lepsza była raciborska drużyna ustaliła Anna Sznyrowska zdobywając gola po najlepszej dwójkowej akcji meczu przeprowadzonej wraz z Patrycją Wiśniewską w 67 minucie spotkania.
Od 70 minuty meczu "Unia" grała w dziesiątkę ponieważ boisko opuściła kontuzjowana Roxana Dziadek. Wcześniej trener wykonał już zaplanowane zmiany i nie miał możliwości uzupełnienia jedenastki. Jak się później okazało Roxana złamała nos.
Zapytany o grę swojego zespołu trener Remigiusz Trawiński odpowiedział – widzę jeszcze wiele do poprawy, przede wszystkim jest dużo niedokładności i wolne tempo gry, ale to wynika z etapu przygotowań, na którym obecnie znajduje się zespół. Mimo tego, że zawodniczki jeszcze narzekają na "ciężkie" nogi w środę zdobyły trzy gole i były wyraźnie lepsze. Nie miałem możliwości zestawienia zespołu tak jak wcześniej zakładałem. Wciąż przeszkadzają drobne i poważniejsze urazy, ale jestem dobrej myśli i uważam, że za dwa trzy tygodnie powinno być dobrze.
Zdobywczyni trzeciego gola dla "Unii" Anna Sznyrowska zapytana o pomeczowe wrażenia powiedziała :
…jeśli chodzi o wrażenia to nie był nasz wielki mecz. Boisko było bardzo fajne i duże, ale nie grało nam sie za dobrze. Gra sie nie "kleiła", grałyśmy bardzo niedokładnie, boisko było śliskie, a my nie umiałyśmy wyczuć piłki. Dopiero w drugiej połowie grało mi się znacznie lepiej…
…według mnie najładniejszą bramkę meczu strzeliły Słowaczki, a że z Patrycją to już dosyć długo gramy razem, dlatego dobrze się rozumiemy na boisku i tym razem zagrałyśmy akcję na trzeciego gola. Nastroje w drużynie są dobre, atmosfera jest ok ! martwi mnie natomiast zbyt duża ilość kontuzji. Mam nadzieje, że to są niegroźne urazy i niebawem zagramy w optymalnie najsilniejszym składzie…
Niestety wciąż z powodów zdrowotnych zmuszone były do odpoczynku: Marta Stobba, Kinga Bandych, Kamila Darda, Daria Antończyk, Natalia Surma, Katarzyna Krupa i Olga Syerova.
Środowe zestawienie drużyny RTP "Unia" wyglądało następująco: Dorota Wilk (od 46 min. Marlena Janeczek) – Hania Konsek, Paulina Rytwińska, Agnieszka Różkowska (od 46 min. Małgorzata Polnik), Agata Mańczyńska, Daria Kasperska (od 60 min. Marta Sęga), Paulina Kawalec, Patrycja Rżany (od 46 min. Renata Luberda), Agnieszka Winczo (od 46 min. Roksana Dziadek), Patrycja Wiśniewska, Anna Sznyrowska.
Następny trudny sprawdzian czeka drużynę "Unii" w sobotę 14 lutego. Raciborska drużyna zagra w Wiedniu mecz z USC Landhaus. Trenerzy spodziewają się, że austriacki zespół postawi wysoko porzeczkę i na pewno będzie to bardzo trudne spotkanie. Zawodniczki gwarantują natomiast maksymalne zaangażowanie w grę i walkę o zwycięstwo. Wyjazd drużyny i kibiców do Wiednia zaplanowany jest na 6.00 rano ze stadionu przy ul. Srebrnej w Raciborzu.
/Piela/