Długo oczekiwane wydarzenie – otwarcie nowego Końca Świata, odbyło się 27 lutego o godzinie 18:00. Zobacz fotorelację z pierwszego dnia otwarcia Końca Świata.
Batalia o Koniec Świata toczyła się na oczach wszystkich raciborzan, ale też za sprawą ogólnopolskich mediów informacje o niej trafiały do ludzi spoza naszego miasta. Solidarni z Końcem Świata rozsiani byli po całej Polsce. Wspólną nadzieją, wiarą i wysiłkiem udało się odbudować i wskrzesić bohatera zamieszania.
Jak stwierdził na imprezie inauguracyjnej Leszek Wyka – „Przystanek Kulturalny KONIEC ŚWIATA” to według mnie najlepszy ośrodek kulturalny w Raciborzu. Rzeczywiście, pierwszy wieczór w pubie wypełnionym po brzegi publicznością, wypełniony był po brzegi kulturalna rozrywką. Kwartet Tremolo, Funk4Fun, występ grupy Tetraedr, Magdaleny Tabor – to tylko niektóre z atrakcji, które czekał na fanów Końca Świata.
Gromkie brawa towarzyszyły przede wszystkim opowieści Wacławczyka połączonej ze slajdami dokumentującymi likwidację starego i powstawanie nowego pubu. Jak mówił Dawid podczas oficjalnego otwarcia – Nasza historia ma pouczający i optymistyczny finał, który pozwala patrzeć na przyszłość z nadzieją. W Raciborzu wielu ludzi wyrzucano z pracy, utrudniano im życie, upupiano, olewano. Nie raz i nie dwa, ludzie aktywni ginęli miażdżeni przez układ, który nie dopuszcza innych poglądów, toku myślenia i życia. Najgorsze jest to, że w większości dotychczasowych przypadków, ludzie ci wyjeżdżali, znajdywali inną pracę poza Raciborzem, radzili sobie w pojedynkę. Nasza sprawa, sprawa „Solidarnych z Końcem Świata”, wszystkich późniejszych wydarzeń, w tym szumu medialnego jest inną historią. Jest historią tego, że dzięki naszej ekipie, dzięki grupie wsparcia, dzięki pewnej finansowej i mentalnej niezależności – można się jednak podnieść i spokojnie robić swoje – podkreślał DW.
Podziękowania zostały złożone wszystkim pracownikom pubu, plastykom, którzy malowali lokal, wszelkim pomocnikom zarówno przy przeprowadzce jak i remoncie.
Nowy „Przystanek Kulturalny KONIEC ŚWIATA” prowadzony będzie przez Dawida Wacławczyka i Jakuba Michalaka. Już dziś, 28 lutego, zapraszamy na koncert zespołów Perpetum Homo i Folkoperacji.
/ab/
Zobacz fotogalerię:
To była imreza…rawelacja! Dawid, Kuba – jesteście wielcy!!! Dzię-ku-je-my!!
Miejsce jest magiczne! Dużo lepsze niż stary pub. Bede na pewno dzisiaj tez, bo dla takich ludzi jak Wy, warto przychodzi. Kuba, Dawid – jestescie zajeb**** !
knajpa jak każda inna,wypić pobyć i td,ale zapyziałe miasteczko
dopalacza by dołożyli do każdego drinka
[b]klub masz rację knajpa jak knajpa:) więc dzisiaj idziemy ze znajomymi do klepki bo browar tańszy…:P:P
[/b]
dokladnie: knajpa jak knajpa, wiec ja dzis pojde do o3 posluchac techniawy i poogladac puszczajace sie 16letnie dziewczynki. Koniec świata to cos wiecej niz pub, gdzie leje sie piwo. Koniec swiata to PRZYSTANEK KULTURALNY!!
Nareszcie. Zamiast zrobić to już dawno jak radziłem pod tematem http://www.raciborz.com.pl/art5970.html Wacławczyk musiał zafundować rok przepychanek i karkołomnego dowodzenia wyższości picia piwa w placówce kultury nad świętami wielkanocnymi. W końcu wyszynk alkoholu został uzunięty z domu kultury tam gdzie jego miejsce. Nie ma tylko odważnych, żeby to głośno powiedzieć, zamiast tego funduje się raciborzanom psychodramę o ponad rocznych traumatycznych utrapieniach środowisk twórczych skupionychwokół kufla, podczas gdy prawda jest taka, że w końcu usunięto z Domu Kultury knajpę Wacławczyka, dzieci uczestniczące w zajęciach domu kultury nareszcie nie muszą wdychać knajpianych oparów i korzystać z WC razem z podchmielonymi bywalcami Konca Świata. Teraz uciśnione i sponiewierane środowiska tfurcze Raciborza bedą mogły otwierać sobie nowe obszary świadomości, podświadomości i nieświadomości browarkiem podpiętym jak kroplówka I NIKT NIE BĘDZIE MÓGŁ IM ZŁEGO SŁOWA POWIEDZIEĆ. Gdyby mnie posłuchano rok wcześniej tu już od dawna mogło być tak pięknie.
super fajne miejsce ;D dużo lepsze od poprzedniego
Jutro znowu jak gdyby nigdy nic, Mareczek Rapnicki z namaszczeniem będzie wchodził do kościoła ze złożonymi rękoma. A w piątek uczestniczył w głośnej i muzycznej imprezie, przy kuflu piwa podczas wielkiego postu.
REWELACJA! Własnie wróciłem z kolejnych koncertów! Piękne miejsce, piękny wystrój, świetni ludzie. Choć sam nie jestem artystą, to aż chce mi się powiedzieć – NASZE MIEJSCE W RACIBORZU. Wreszcie niezależne. I wszyscy zadowoleni. Nawet takie mądre i niezakompleksione ludzie jak animator kultury i człowiek z Ocic, którzy po godzinach robią w necie za spowiedników i moralistów (rozumiem, że poglądy animatora to taki happening przenoszący jego i nas jakieś 100 lat wstecz i do tego trochę w bok – w okolice prawd objawionych PiS’u i Moherowych Beretów ;)))
do: z Ocic: a co ty masz do tego ze Rapnicki był w pubie? Jakis antagonista? Dlaczego nie skrytykujesz Piaseckiej i kilkanascie innych dorosłych osób na stanowiskach albo najlepiej kilkadziesiąt osób którzy byli na KS? Liczne grono przyjaciół lub po prostu klientów klubu, którzy przyszli na piwko? Malkontent czy wróg Marka Rapnickiego? Pomysl co za bzdure palnąłes. Jak zastaniesz kogos z urzedników w czasie pracy na piwie w knajpie wówczas cyknij fotkę i wyslij do redakcji – zrobisz dobry temat, ale nie pisz fanaberii i nie rób sensacji ze ktos przyszedł na piwo w wielki post…. Twoim zdaniem wszystkie kluby powinny sie zamykac w post? czy tez mogą chodzic tam tylko bezbożnicy?
animator kultury masz sto procent racji.Teraz KS może pokaz atrakcje i być dla bohemy jedyny dla uzyskania weny do działania.Więcej różnorodności więcej ciekawości miejskiej.Koniec piwska w Strzesze i narażanie dzieci na mamroczące postacie z KS!
wiesz co to jest relatywizm moralny? to takie coś co ty w swoich wypowiedziach a marek r. w czynach praktykujecie
A wiesz co to jest artystyczna odpowiedź na takie myślenie? Tekst w wykonaniu trupy Grażyny Tabor, która to na rozpoczęciu śpiewała (jedna ze zwrotek:
Ani POMu, ani młyna,
Krzyż, chałupy i krowina —
Taka gmina.
Miast kobiety, śpiewu, wina
Wóda, czkawka, Gwiżdż Janina —
Taka gmina.
Nikt od ucha nie ucina,
Tylko czasem chrząszcz brzmi w trzcinach
Taka gmina.
Ni krzywizna, ni równina,
Ni wyżyna, ni nizina —
Taka gmina.
Płacze dzieciak, wyje psina,
Gdzieś ktoś kogoś czymś zarzyna —
Taka gmina.
Czy to skutek, czy przyczyna —
Taka gmina?
Tylko urżnąć się na chrzcinach
l wziąć zwiać do Wołomina —
Taka gmina.
Czy to o Raciborzu?
http://www.youtube.com/watch?v=P8a3F4DopWE
Ja czuję całą sobą, że to o Raciborzu. Zwieję stąd na pewno
„Taka Gmina” to jest tekst Jeremiego Przybory i trupa P. Tabor wykonała go zapewne do muzyki Jerzego Wasowskiego, obydwa utwory chronione prawem autorskim i zapewne wykonawcy odpowiednie honoraria właścicielom praw wypłacili
do moralistow wszelkiego typu, w fotogalerii na zdjeciu nr 3 widac ze MR siedzi przy herbatce, wiec prosze nie pirdzielic farmazonow
Jeżeli knajpa piwna ta nowa/ ma być nadal nazwana przybytkiem kultury, nowych czasów , to się komuś pomieszały pojęcia. Jasne , najlepiej kulturę upowszechniać przy kufelku piwa, drinku albo dopalaczach.. A ja myślałem, że to właśnie działalność kulturalno-rozrywkowa na dobrym poziomie ma nam zająć wolny czas, pomóć rozładować nagromadzone emocje a nie używki które spożywane codziennie uzależniają.
Siedzenie codziennie przy kolejnych kuflach piwa to nic innego jak alkoholizm. Niech nikt tu nie próbuje zaprzeczać głupimi i niecenzuralnymi stwiertdzeniami, Przedtem proszę na ten temat przeczytać trochę tematycznych opracowań ludzi mądrych i wykształconych a potem zaprzeczać tym stwierdzeniom.
Jak na razie to w komentarzach przeważają wypowiedzi na bardzo niskim poziomie intelektualnym. Życzę organizatorom i uczestnikom lub jak kto woli bywalcom, rozwagi , pokory i odpowiedzialnosci za młodzież którą tam
zapraszają i częstują…
Miarą sukceu jest liczba wrogów. Jak widać w Raciborzu jest wiele osób, które zżera zazdrość za sukcesy innych. Wojnarowo-lenkowe psy ujadają przywiązane do kojca. To wszystko, co im pozostało.
Co ma knajpa do polityki?
K.K. – nic się nie bój bracie, poza piwem, można się u nas (jako w jedynm pubie w Raciborzu) napić: około 20 smaków soków i mieszanek sokowych, około 20 herbat świata, kilka rodzajów kawy i kawy mrożonej, kilkudziesięciu drinków bezalkoholowych, a nawet kakao czy mleka z miodem. Można też wpaść na lody, desery, grzańca na soku jabłkowym… Także zanim nam będziesz prawił o pokorze i alkoholiźmie – najpierw sprawdź co w trawie piszczy. A piszczy między innymi to, że wcale nie jesteśmy miejscem młodzieżowym, bo przeciętny bywalec KŚ ma 30-35 lat. I że nikt niepełnoletni nie kupił ani nie kupi u nas alkoholu, dlatego ludzie z ciągiem na procenty bawią się gdzie indziej, bo np. nie organizujemy osiemnastek. A pomimo to młodzież, które według twej teorii najlepiej bawi sie przy dopalaczach (widac powtarzasz bzdury, u nas nie słyszałem o takich ludziach, musiałbys ich szukać byc może w większych dyskotekach) czuje sie tu dobrze… Robiąc trzykropek i sugerując, że częstujemy młodych alkoholem – po prostu kłamiesz i nas oczerniasz. W pubie zresztą nikt nikogo nieczym nie częstuje, bo jest to miejsce gdzie sie sprzedaje i to sprzedaje legalnie, tym którzy sa do tego uprawnieni (pełnoletnim). Zastanów się za drugim razem zanim cos napiszesz, bo strzelać zza węgła jest dosyć prosto. Nie jesteś jedynym wykształconym człowiekiem w tym mieście, ani nie masz patentu na wszechwiedzę, podobnie jak nie mamy jej my czy władze Raciborza. Uważam, że akurat nas nie musisz uczyć odpowiedzialności za młodzież. Zajmujemy się nią od wielu lat, z dobrymi wynikami, które doceniają Ci, którzy się z nasza pracą zetknęli. Czyli Ci, na których opinii nam zależy…
Swoją drogą – polecam genialną wersję „Takiej Gminy”: http://www.youtube.com/watch?v=I41-r94IkL4
Jestem dumnym Raciborzaninem, ale cos w tej piosence jest o naszych prowincjonalnych problemach 😉
fusy w kawie powiadacie, że MR pił herbatkę. A od kiedy pije się herbatkę w kuflu, który służy do podawania grzańca na winie lub na piwie?
Panowie Kociniak i Pokora – WY TEZ COŚ MACIE DO JANINY?! Dajcie spokój…
Kolego K.K. jeżeli dla ciebie alkohol jest zły jak diabeł i kojaży Ci się tylko z alkoholizmem to szczerze Ci współczuję. A co do „rozpowszechniania kultury przyku felku piwa” – to zapraszam Cię na jakikolwiek wernisaż do RCK który organizuje pani Janina Wystub serwując (UWAGA!!! – pełnoletnim i nieletnim [color=#ff0000]darmowe[/color] KIELISZKI wina i to w ilości nieogranicznej- do wyczerpania zapasów. Nikt na wernisażu nie patrzy kto pije wino. bez koncesji i jakiejkolwiek kontroli. Więc zastanów się zanim coś napiszesz.
Złocisty, widać, że nie bywasz na KS, to typowy w tym lokalu kubek, z filtrem i pokrywką do parzenia herbaty (przyjrzyj się fotce nr3). No, ale możesz nadal popisywać się wiedzą na temat grzańca – widać temat ci nie obcy 🙂 Na zdrowie!
Witam. Czy mógłby ktoś napisać gdzie znajduje sie ten pub
Karola Miarki 3a (za PZU)
dokładnie to w miejscu byłego baru „country”
w końcu się doczekaliśmy…
no i mamy koniec świata