W Brzeziu odkopano zbiorową mogiłę

Podczas prac związanych z budową kanalizacji w Brzeziu natrafiono na szczątki ludzkie złożone w zbiorowej mogile. Sprawa poruszyła mieszkańców, którzy w pamięci szukają odpowiedzi na zagadkowe pytanie: czyj to grób, z jakich czasów pochodzi?

Kiedy 6 sierpnia 2009 w godzinach rannych ekipa budowlana rozpoczęła wykopy związane z kanalizacją oraz wykonaniem nawierzchni obok starego cmentarza w Brzeziu na tzw. parkingu obok kościoła (ul. kpt. S.Myśliwca), przechodzący tam Józef Malcharczyk (ur.1927), mieszkający w sąsiedztwie "brzeskiego rynku" zwrócił uwagę pracownikom firmy budowlanej, że na dzisiejszym parkingu gdzie kopią mieścił się kiedyś cmentarz i mogą tu natrafić na kości (Istniejący do dziś stary cmentarz, został "okrojony" w początkach lat 70-tych z przeznaczeniem jego części na parking.. Wtedy to również zlikwidowana została murowana brama wejściowa na cmentarz, zniknęło stare drewniane ogrodzenie, wycięto wiele drzew – lip, przesunięto krzyż. Całkowicie zmienił się krajobraz wokół kościoła i starego cmentarza.)

- reklama -

 

miejsce gdzie kiedyś była brama wejściowa na cmentarz

Przed południem rzeczywiście natrafiono na wiele kości. Ilość szczątków wskazywała jednak na to, iż natrafiono na zbiorową mogiłę – dół pełen ludzkich kości, czaszek. Na miejscu zjawiła się Prokuratura, SANEPID, ks.proboszcz. Zgodnie postanowiono, że szczątki ludzkie złożone zostaną w grobie na starym cmentarzu w pobliżu pamiątkowego kamiennego krzyża upamiętniającego miejsce ołtarza starego drewnianego kościoła w Brzeziu (Stary kościół został rozebrany w 1907 roku po wybudowaniu obecnego, nowego kościoła w roku 1906).

Miejsce znaleziska; dzisiaj parking, do lat 70-tych część starego cmentarza

 W ziemi znajduje się mnóstwo kości i czaszki
Znalezione szczątki składane są do wykopanej mogiły na terenie cmentarza, niedaleko krzyża

 

Niezwykłe wykopalisko "zbiorowej mogiły" pobudziło do wielorakich rozmów, domysłów i oczywiście zainteresowania mediów. Józef Malcharczyk przedstawił redakcji wersję zasłyszaną przed laty z ust swojego ojca – Wincentego Malcharczyka, który w latach pierwszej wojny światowej (aż do 1934 roku) pełnił funkcję komendanta Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzeziu nad Odrą. Wersja fascynująca, która rozeszła się w błyskawicznym tempie:

Ojciec Józefa Malcharczyka wspominał, że do "Kościarni" – fabryki Teodora Pyrkoscha czyli do fabryki CERES dojeżdżała kolejka wąskotorowa, którą dowożono kości zwierzęce do produkcji. (W Brzeziu popularnie wśród mieszkańców zakład nazywany jeszcze do chwili obecnej jest jako Kościarnia, chociaż przez lata zmieniała się zarówno nazwa jak i rodzaj produkcji. W ostatnich latach przed likwidacją, działał pod nazwą Zakłady Elektrochemiczne EMA Brzezie). Wśród wielu dowożonych do zakładu kości – produktów do przetworzenia na klej, pewnego razu (data nie zostaje określona) trafiły wagoniki z ludzkimi kośćmi, szczątkami czaszek. Na wniosek ówczesnego majstra "ładunek ten" nie został przetworzony w Kościarni ale zgłoszony na probostwie i złożony we wspólnej mogile. Czyżby wykopalisko z 6 sierpnia 2009 było właśnie związane z tą opowieścią?

 

 Miejsce gdzie na cmentarzu stoi krzyż – upamiętnia ołtarz starego kościoła.
Na zdjęciu: Małgorzata Rother-Burek

Podczas rozmowy z Józefem Malcharczykiem

Zgodnie z opowieścią pamiętaną i przekazaną przez Józefa Malcharczyka, pochówek nastąpił na terenie cmentarza po oficjalnym zgłoszeniu i po zezwoleniu proboszcza. Dziwnym jednak jest fakt, że w dawnych księgach kościelnych nie ma informacji o tym zdarzeniu.

Podjęliśmy próbę potwierdzenia przedstawionych faktów wśród najstarszych mieszkańców a szczególnie wśród rodzin byłych wieloletnich pracowników zakładu z początkowych lat jego działalności. Na chwilę obecną nie znalazło się potwierdzenie o zasłyszanym fakcie przedstawionym przez J.Malcharczyka. Pojawia się jednak też i druga wersja mogąca mieć związek z niecodziennym wykopaliskiem. Tym bardziej prawdopodobna, że wersję tą potwierdza wielu parafian, których przodkowie i krewni spoczywają na starym cmentarzu.

Parafia w Brzeziu przez 600 lat skupiała mieszkańców Brzezia nad Odrą i Nieboczów. W Brzeziu wspólny był też cmentarz obok kościoła gdzie chowano również parafian z Nieboczów. I jak potwierdzają obecnie najstarsi mieszkańcy Brzezia, na cmentarzu teren dzisiejszego parkingu to głównie miejsca pochówków parafian z Nieboczów. Od 1902 parafianie z Brzezia posiadają nowy cmentarz gdzie dokonują pogrzebów. Zaś po wybudowaniu i poświęceniu kościoła w Nieboczowach w 1931 roku powstała tam odrębna parafia oraz powstał tam również miejscowy cmentarz. Od tego roku więc zaprzestano grzebać zmarłych na tej części brzeskiego cmentarza. (Sporadycznie do lat 70-tych nieliczne groby powstają jeszcze na starym cmentarzu, jednak w części nie będącej dzisiejszym parkingiem). W latach 70tych proboszcz parafii zezwolił zmniejszyć stary cmentarz na rzecz przykościelnego placu dla samochodów.

Jak zwykle w takich okolicznościach jak likwidacja cmentarza również w Brzeziu wywołana została wśród parafian burza, ponieważ rozeszła się wieść, że kolejne groby będą likwidowane aby całkowicie zlikwidować stary cmentarz. Wieść doszła do mieszkańców Nieboczów, którzy nie byli w stanie zorganizować przeniesienia mogił na cmentarz w Nieboczowach. Aby uciszyć sprawę, uspokoić parafię, szybko i pobieżnie ze zlikwidowanych grobów zebrano szczątki i złożono w jednej mogile. Sprawa umilkła; kiedy po kilku latach postawiono nowe ogrodzenie, nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że "zbiorowa mogiła" znajduje się już za nowym płotem cmentarza czyli po prostu na terenie parkingu.

6 września odkopano zbiorowy grób. Wydarzenie poruszyło sumieniami mieszkańców – dziś wyszło na jaw, że szczątki pogrzebano nie po chrześcijańsku.

Zarówno jedna jak i druga wersja wyjaśnienia niecodziennego wykopaliska na terenie parkingu przy kościele w Brzeziu pobudza do głębokiej refleksji a być może do pogłębionej analizy zdarzeń. Jednak należy tego dokonać z zachowaniem należytej powagi wobec ludzkich szczątków oraz czci dla naszych przodków.

Małgorzata Rother – Burek

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj