Elżbieta Biskup dziękuje

Ja dziekuje za zorganizowanie Festiwalu. Oby więcej takich imprez w naszym mieście.

Komu by tu jeszcze podziękować ,może świętemu Mikołajowi za…..

Już po wyborach pani Elżbieto. Już nie trzeba się reklamować. Chociaż pani taka „zapracowana” mogła tego nie zauważyć. Nawet radną pani została, tylko po co, radną bezradną. W kulturze pieniądze będzie rozdawał kto inny.

Celnie zauważyłeś: „rozdawał”

Dobrze się czuje pani w tym systemie.Podziękowania, laurki, dyplomy i co jeszcze?Nie wiem dlaczego, ale jak panią słyszę i widzę a szczególnie jak czytam pani słowa to choruję na niestrawność moralną. Zastanawiam się, dlaczego?Przecież robi pani tyle dobrego?

do”józefa” i nie tylko…Ze zgnuśniałymi i zakompleksionymi”pseudodziałaczami” już nie raz w swoim życiu zawodowym miałam do czynienia i dawałam sobie z tym radę…Życzę”józefowi” badź”józefce” otwartości i realizacji naprawdę wielkich przedsiewzięć,do których przeprowadzenia potrzeba współpracy wielu instytucji i po prostu ludzi…Mnie się to UDAJE i ręczę – jeszcze nie raz UDA!Być może wówczas co „niektórzy” JESZCZE więcej nabawią się „niestrawności moralnej” względem mojej osoby…

Wszystkim odważnym ludziom – którzy chcą i wiedzą jak pracować na rzecz naszej”małej ojczyzny” jaką jest miasto Racibórz i ziemia raciborska – życzę POWODZENIA i jak zwykle żywię głęboką nadzieję,iż na swojej drodze zawodowej wszelkie problemy będę rozwiązywała z ludźmi konstruktywnie krytykującymi mnie – a to BARDZO SOBIE CENIĘ!Pozdrawiam.

Działalność radnego powinmna obejmować wszystkie dziedziny naszego życia. To nie tylko festiwal ekologiczny,zespół Miraż i dzioałalność kulturalna . To przede wszyutkim rozwó gospodarczy miasta a choćby utrzymanie tego co już stworzono.Jest Pani znana z działalności artystycznej i wielkiej autokreklamy.Być może to zdecydowałou wielu wyborców którzy będą chcieć remontu dróg, przedsiębiorstw produkcyjnych a tym samym dobrych miejsc pracy? Jak Pani widzi te problemy?

a czy ktoś mógłby wreszcie zadbać o to by fani rockowego grania i nie tylko nie musieli jeździć na koncert chociażby kultu… do Pszowa? To naprawde tak drogo wychodzi, że nikomu się nie zdarza takich imprez organizować w Raciborzu? to już od razu trzeba kupe szmalu na dode wydawać? jako, że to panią wychwalają jako „TĄ” od kultury dlatego to pytanie właśnie do pani kieruje…

Jak widzicie Państwo-podpisuję się z imienia i nazwiska.Nie moją WINĄ jest to, iż dotychczasową”wykładnią” mojej pracy zawodowej są moi wychowankowie i prężność placówki oświatowo-wychowawczej, którą mam zaszczyt od 6 lat kierować.Gdyby nie wiedza merytoryczna(moja i moich współpracowników)- a także zapał do pracy napewno tzw.”autoreklamowych” aspektów naszej pracy po prostu by nie było…Działalność kulturalna naszego miasta wymaga zmian na gruncie rozumienia definicji KULTURA

i adresowania jej do poszczególnych grup społecznych- w tym wiekowych. Różne są też priorytety działalności tych grup. Jestem zwolennikiem pozyskiwania dodatkowych funduszy na działalnosć kulturalno-oświatową – pozabudżetowych – w tym zakresie mam również spore doświadczenie.Wiem też, że zwłaszcza w młodych ludziach są wielkie pokłady pomysłu, talentu i zmysłu organizacyjnego-gdyż kilkakrotnie tego doświadczałam i nadal doświadczam – i to właśnie chcę wykorzystać.Jednakże nie wszystko odemnie

zależy.Wyznaje zasadę – niech każdy wykonuje to-na czym najlepiej się zna.Ja znam się na zarządzaniu kulturą i oświatą i z tego pola działania chcę się wywiązać na łamach pracy Rady Miasta najlepiej jak potrafię.Odnośnie tworzenia nowych miejsc pracy i budowy dróg itp. – to pozwolicie Państwo,że odeślę do programu wyborczego PiS – z ramienia, którego kandydowałam do Rady. Mam nadzieję,że chociaż niektóre punkty tegoż programu uda się zrealizować.Przed nami II sesja Nowej Rady Miasta i analiza

BUDŻETU MIASTA.Przed nami też pierwsze posiedzenia komisji Rady i szczegółowe zapoznania z wytycznymi uprzednio planowanego budżetu.Wierzę,że kompetencje -przede wszystkim- zawodowe nowo wybranej Rady pozwolą na intensywną i rzetelną pracę na rzecz Miasta Raciborza.Tego nowo wybranym radnym i sobie życzę!

Trzeba przyznać, że nowi radni łapią kontakt z internautami a to napawa maleńkim ale jednak optymizmem. Może obecni radni coś wniosą z pomysłów internautów na sesje rady miasta i wreszcie zaczną słuchać co mieszkancy mają do powiedzenia. Powodzenia.

a ja dalej czekam i czekam… na odp naszej nowej radnej… czy może musze sie pofatygować osobiście by mnie swą odp zaszczycila tudziez sie do mego zapytania ustosunkowala… a moze powinienem zlozyc interpelacje na forum RM…

Jak czytam pani opinię na temat mojej „niestrawności moralnej”co do pani osoby, to widzę, że mam rację w ocenie pani wartości normatywnych.Więcej rozwagi i powściągliwości w ocenie swojej osoby proszę!Co do kultury tej instrumentalnej, to ma pani swoisty sposób jej interpretacji, dość szorstki i grubiański. Dostaje pani wynagrodzenie za swoją pracę,jest pani tylko pracownikiem,czy się chce, czy nie i dlatego mam pełne prawo krytykować „małe byty kulturowe”, do których pani należy.Rozwagi p.B.

Ma Pan rację Panie Józefie. Pani Biskup wykorzystuje swoją profesję do promowania swojej osoby i męża, szkoda że nie dzieci.Więcej skromności Pani Elu . Jest Pani pracownikiem państwowym. Wyborcy na pewno oczekują od każdego radnego orientacji w sprawach gospodarczych, bo one decydują o rozwoju tego miasta. A swoją drogą, MDK to nie Pani prywatne ranczo.

Ten tekst Pani Biskup z dn. 1 grudnia powinien ukazać się 1 kwietnia /Prima aprilis/ ponieważ jest spóżniony o kilka miesięcy. Komuś się pokręciły terminy.

Witam-trudno koresponduje się z osobami,które noszą w sobie tyle”niezdrowego” żalu…Jak wcześniej pisałam-jeżeli o krytyke mojej osoby to cenię sobie tę konstruktywną.Jako radna- dopiero zaczynam swoja pracę -a już tyle „zapytań”…to mnie jeszce bardziej mobilizuje.Dostałam dużo zaufania od wyborców – i na pewno tego zaufania nie zawiodę!Tymczasem zapraszam na posiedzenia Rady Miasta w charakterze publiczności a także na spotkania ze mna jako radną, o których bedę państwa informowała

Ja bardzo proszę o zdefiniowanie słowa „kultura” na poziomie naszego miasta. Bardzo będę wdzięczna za rozwinięcie tematu droga Pani Elżbieto.

a także wyjaśniała swoje pomysły i propozycje – mam nadzieję,że podobnie czynić będą inni radni tak,żeby wyborcy mieli pełne spektrum pracy Rady.Poza tym wierzę,iż placówka,którą kieruję i moi współpracownicy jeszcze nie raz bedą mieli okazję pokazać publicznie swoją pracę, która służy głównie oświacie i kulturze dzieciom i młodzieży powiatu raciborskiego i to na najwyższym poziomie!Życzę owocnego, pracowitego dnia!

Widzę, że Ci którzy piszą nie mają zielonego pojęcia na temat organizacji takich imprez i nie tylko. Zawsze łatwiej jest mówić i krytykować coś, czego się nigdy nie robiło. Spójrzcie może w swoją stronę! A co do Rady Miasta, to są tam obowiązki podzielone i każdy ma swoją „działkę” do obrobienia, jedni są od kultury inni od naprawy dróg.Pozdrawiam!!!!!!!

Zaraz, zaraz – o jakim tu festiwalu jest mowa? Albo on sie odbył tak, że nikt o nim nic nie wiedział (gratuluję dobrej reklamy), albo dziekuje Pani za impreze, która odbywała sie pól roku temu (gratuluje dobrej samooceny przy takim poziomie PROFESJONALIZMU). Gdybym był sponsorem czy prezydentem, to bym sie obraził za takie podziekowanie. A co do MDK – nowy prezydent zapowiedział dzis w Nowinach, że – jeśli dobrze rozumiem – ją zamknie, nieprawdaż?

Pani Ewelino, ja mniej więcej wiem: to nie jest przecież tajemnicą, że projekt na pozyskanie środków pisały dwie młode osoby ze Starostwa. To było w tym roku bardzo widoczne, bo te osoby odeszły z firmy i nie miał kto „znaleźć” pieniędzy dla p. Eli. W podziękowaniach o tych osobach nie wspomniano jakoś.A sukces tej imprezy to nie p.Ela li tylko ale przede wszystkim pracowników Starostwa.

A ja myślę, że szczególne podziekowania, należą sie dzieciom i młodzieży. Bez ich udziału ten festiwalik byłby tylko posiedzeniem starych zgredów. No ale jeżeli dla pani B. liczą sie tylko wpływowi mieszkańcy powiatu, trudno. Smutno się jakoś zrobiło!