Wystawa haftów i koronek w raciborskim TMZR

8 lutego w siedzibie Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej przy ul. Długiej 9 otwarto wystawę prac hafciarskich i koronkarskich autorstwa Małgorzaty Nowakowskiej i Justyny Wycisk.

W otwarciu – prócz członków Towarzystwa w Raciborzu – udział wzięli działacze z TMZR w Kuźni Raciborskiej, Celina Nowakowska – prezes kuźniańskiego Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych "Babiniec", radna Aleksandra Bartoń oraz sołtys Siedlisk – Jan Krybus.

- reklama -

Gości powitała wiceprezes TMZR Halina Misiak. Nim jednak oddano głos autorce prac eksponowanych na ścianach lokalu, przed publicznością wystąpiły uczennice Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Raciborzu – 11-letnia Paulina Pierkiel z Kuźni Raciborskiej oraz rok młodsza Magdalena Skarupa – na co dzień mieszkanka Siedlisk. Obie artystki – Magda na akordeonie, a Paulina na wiolonczeli – zaprezentowały krótkie utwory muzyczne.

 

Małgorzata Nowakowska ma 61 lat i pochodzi z Siedlisk. Haftem (obrusy, bieżniki) para się już od blisko czterech dekad. Jak mówi – to jej życiowa (choć czasochłonna) pasja. Wykonanie haftu na średniej wielkości obrusie (1 m x 1 m) zajmuje średnio od 25 do 30 godzin. W wyszywaniu najbardziej lubi bratki oraz maki. Kiedyś wyszywała dla Cepelii, jednak ze względu na konieczność zachowania jednolitych wzorów, z czasem zrezygnowała. Dzisiaj – jak zaznacza – największym problemem jest brak dobrego materiału, na którym można coś wyszyć. – Są nici, kordonki, ale materiału jak na lekarstwo – mówi artystka.

 

Na haftach pani Małgorzaty – prócz kwiatów – można też spotkać motywy świąteczne. Pomysły czerpie najczęściej z gotowych wzorów, choć nierzadko tworzy i własne kompozycje. Swoje prace wystawiała w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej – choćby z okazji otwarcia w marcu ubiegłego roku SKA "Babiniec" czy podczas wystawy zatytułowanej "Hobby Seniorów Czeskich i Polskich" w październiku 2009 r. Co roku jedną z prac przekazuje na aukcję, która towarzyszy finałom Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na pytanie, czego należałoby jej życzyć, odpowiada: – Przede wszystkim materiału. No i nowych pomysłów.

 

Prezentacja prac M. Nowakowskiej i J. Wycisk, to dopiero początek wystaw, jakie na ten rok przygotowali działacze z TMZR. W najbliższym czasie raciborzanie będą mogli podziwiać parce Karoliny Stanieczek (akwaforta), Marty Dąbrowskiej i Gabrieli Habrom-Rokosz (fotografia) czy Sabiny Dziedzioch (malarstwo). Swoje dokonania zaprezentują również studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, z którą TMZR podpisał niedawno umowę o współpracy.

 

Ponadto, Towarzystwo ma w zanadrzu szereg innych inicjatyw. Będzie m. in. cykl spotkań na temat raciborskich pomników czy konkurs dla amatorów fotografii (o ciekawych zakątkach raciborszczyzny). W październiku natomiast – z okazji jubileuszu 50-lecia TMZR – w raciborskim Muzeum odbędzie się sesja naukowa poświęcona m. in. raciborzanom, którzy dzięki swojej pracy i zaangażowaniu, wnieśli duży wkład w historię Polski i Europy.

Szczegółowe informacje na ten i inne tematy będą – za pośrednictwem mediów czy specjalnych ogłoszeń – trafiać niebawem do mieszkańców grodu nad Odrą.

/BaK/

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. ty fela i tyn,co sie za ciebie chowie .Richtig,nie godejcie wiela.Trza sie śpiychać ze dziubaniem tygo starygo bo on
    już mocka słabuje l możecie nie zdonżyć

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj