Dzisiaj, 24 marca w kinie "Bałtyk" odbędzie przedpremierowy pokaz filmu "Laura" opartego na historii górnika, który cudem przeżył wybuch gazu w kopalni Halemba. Na projekcję przyjadą aktorzy i reżyser filmu.
W lutym 2006 roku cała Polska śledziła przebieg akcji ratunkowej w Halembie. Pod ziemią na pomoc czekał odcięty od świata samotny górnik. Wypadek przeżył, bo nie został przygnieciony skałami, a w pobliżu miejsca, w którym przebywał biegła rura z powietrzem. W czasie czwartej doby akcji, gdy wszyscy tracili nadzieję na jego ocalenie, ratownicy usłyszeli po drugiej stronie słabe stukanie w rurociąg. Po 111 godzinach dokopali się do wycieńczonego Nowaka, który z wypadku wyszedł niemal bez szwanku. Ekipa ratunkowa zgodnie przyznawała, że to cud.
Ocalenie Zbyszka Nowaka było jednym z tych, którego nie sposób racjonalnie wytłumaczyć. Sam Zbyszek nie miał wątpliwości: "Wiedziałem, że nie wszystko jeszcze załatwiłem w swoim życiu. Miałem parę spraw do naprawienia… Tam na górze czekała na mnie córka Laura i żona Marlena. Stojąc twarzą w twarz ze śmiercią zrozumiałem, że jedyne co jest w stanie mnie ocalić to miłość do nich. Mówiłem: Panie Boże daj mi je jeszcze raz zobaczyć i potem mogę umierać.". Te słowa, wypowiadane z rozbrajająca szczerością przez prostego górnika, stały się mottem filmowej opowieści.
Z twórcami filmu, aktorami oraz rodziną Nowaków będzie można porozmawiać podczas premierowego pokazu "Laury", który odbędzie się 24 marca o godzinie 18.00 w kinie Bałtyk przy ul. Londzina w Raciborzu.
/p/