Palmy, piasek, zjeżdżalnie, waterball, stoiska gastronomiczne, przelot balonem – te wszystkie atrakcje czekają na mieszkańców Raciborza jeszcze tego lata w Parku Roth. Wszystko to za sprawą Rajskiej Plaży pubu Vinyl, która od kilku dni budowana jest w centralnej części parku.
Prace nad budową plaży dobiegają końca. Wkrótce nastąpi wielkie otwarcie Rajskiej Plaży, podczas którego każdy będzie mógł bezpłatnie przelecieć się balonem. Wszyscy z pewnością dowiedzą się kiedy otwarcie będzie miało miejsce, gdyż kilka dni przed wydarzeniem nad Raciborzem będzie latał samolot z wielkim banerem reklamującym imprezę. – Plaża tworzona była głównie z myślą o dzieciach, gdyż właśnie dla nich przygotowaliśmy najwięcej atrakcji. Jednak dorośli również znajdą tutaj coś dla siebie. Będzie waterball, ogródek gastronomiczny i wiele innych atrakcji – mówi właściciel pubu Vinyl oraz organizator imprezy, Tomasz Malinowski.
Rajska Plaża to ciąg dalszy Beach Party, jakie niedawno odbyło się w pubie Vinyl przy ulicy Klasztornej w Raciborzu. Rajska Plaża będzie otwarta codzienni od godziny 12.00 tak długo, jak pozwoli na to pogoda. Nad bezpieczeństwem przy zabawie w waterball będą czuwać ratownicy. Dzieci będą mogły za darmo pograć na playstation oraz pobawić się na dmuchanym placu zabaw. – Cała impreza, która miejmy nadzieję potrwa całe wakacje będzie utrzymana w karaibskim klimacie. Będą palmy oraz mnóstwo piasku – dodaje Tomasz Malinowski.
Organizatorzy chcą aby Rajska Plaża stanęła w konkursie Reddsa i walczyła z innymi miastami o tytuł najlepszej imprezy plażowej. Na stronie plazaradosci.pl internauci będą mogli głosować na najlepszą imprezę plażową tego lata. W ubiegłym roku internauci wybrali Chorzów. Kto wie? Może w tym roku najlepszy okaże się Racibórz. – Mamy nadzieję, że znajdziemy się na mapie Reddsa i wygramy w rankingu. Wtedy to właśnie w naszym mieście Redd's zorganizuje wielką, plażową imprezę. Zapraszamy więc do Parku Roth na liczne imprezy z DJ-ami i zespołami. Myślę, że odwiedzenie Rajskiej Plaży jest wspaniałą okazją do spędzenia wolnego czasu w mieście – przekonuje organizator.
/p/
Malinowski jeszcze się z wykonawcami nie rozliczył.
Kawał chama i krętacza.