Skansen Zabytkowej Stacji Kolei Wąskotorowej w Rudach, to miejsce, które wciąż przyciąga niezliczone rzesze turystów. Zobacz video oraz zdjęcia.
Historia kolei wąskotorowej w Rudach sięga 1899 r. To właśnie 25 marca tego roku rozpoczęła się eksploatacja odcinka Gliwice Trynek-Rudy. Stacja była jedną z największych, jakie znajdowały się na całej trasie przejazdu wąskotorowego pociągu. Tu znajdowały (i znajdują się do dziś) liczne bocznice, rampa towarowa oraz peron osobowy. W 1901 r. linię przedłużono do Paproci. W roku następnym kolej dojeżdżała już do Markowic, by w 1903 r. zakończyć bieg w podraciborskiej Płoni. Długość całego odcinka wynosiła 54 km. Co z tego zostało do dziś? Obecnie kolejka porusza się po torach o łącznej długości 7 km (2,5 km do Paproci i 4,5 km do Stanicy).
Szerokość toru, po którym kursuje pociąg to 785 mm. Prześwit jest więc o 650 mm mniejszy od tradycyjnego rozstawu szyn, który równa się 1435 mm. Wąski rozstaw szyn miał swoje uzasadnienie: był tańszy w budowie oraz w eksploatacji.
Z przejazdów koleją wąskotorową tak przed wojną, jak i po niej korzystali nie tylko mieszkańcy okolicznych miasteczek i wsi, ale również zakłady przemysłowe. Dobry czas wąskotorówki trwał do lat 60. XX w. Narastająca konkurencja ze strony PKS-ów powodowała, że z przejazdów koleją korzystało coraz mnie osób. 1 lipca 1966 r. zawieszono ruch pasażerski na trasie Rudy-Markowice Wąskotorowe. Połączenia zlikwidowano ostatecznie 4 listopada 1991, a rok później zawieszono ruch towarowy.
Dziś rudzka wąskotorówka znów tętni życiem. Liczne atrakcje, jakie czekają odwiedzających to istne muzeum na wolnym powietrzu sprawia, że tygodniowo skansen odwiedza kilkaset osób. Prócz przejazdu koleją na odcinku Rudy-Paproć i Rudy-Stanica, turyści mogą liczyć na szereg innych atrakcji, do których niewątpliwie należy m. in. przejazd ręczną drezyną, czy jazda konna. Podczas, gdy z tej pierwszej opcji korzystają niejednokrotnie całe rodziny, drugi model relaksu preferują głównie najmłodsi. Chętni mogą również – w towarzystwie przewodnika – zwiedzić lokomotywownię, w której zgromadzony jest tabor kolejowy. Na terenie zabytkowej stacji znajdują się stylowe ławeczki oraz dworcowy bufet. Nie brak też – co nieraz budzi uśmiech na twarzach spacerujących po skansenie – propagandowych haseł, z którymi stykano się niemal na co dzień w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Wśród odwiedzających rudzką wąskotorówkę są mieszkańcy niemal całego województwa śląskiego. – Tu jest przepięknie. Dobrze, że znaleźli się ludzie, którym na sercu leży troska o tego rodzaju miejsca – mówi pan Marian z Tarnowskich Gór. – Fenomen kolejki wąskotorowej polega na tym, że kiedyś ludzie musieli takim środkiem lokomocji się przemieszczać, a dziś ludzie chcą tym jeździć – dodaje z kolei pani Urszula, która do Rud przyjechała z Siewierza.
Skansen – za wyjątkiem poniedziałków – czynny jest codziennie. Od wtorku do piątku – dla turystów indywidualnych – organizowane są dwa przejazdy dziennie. Pociąg odjeżdża w kierunku Paproci o godz. 12:00 i 15:00. Dodatkowe kursy (po uprzedniej rezerwacji) odbywają się według ustalonego wcześniej planu. Większa liczba kursów organizowana jest w soboty, niedziele i święta. Odjazdy pociągu do Paproci odbywają się w godzinnych odstępach od 11:00 do 18:00 za wyjątkiem dwóch kursów (o godz. 13:30 i 15:30), kiedy do kolejka jedzie do Stanicy.
Na koniec warto wspomnieć jeszcze o kosztach: bilet dla osoby dorosłej wynosi odpowiednio 9 zł (Paproć) i 13 zł (Stanica). Dzieci w wieku 3-18 lat mają bilety ulgowe (po 6 i 9 zł). 10-miutowy kurs ręczną drezyną to wydatek 5 złotych, a jazda konna to złotówka za jedno okrążenie. Wszelkie informacje na temat rudzkiej kolejki można na bieżąco sprawdzać na oficjalnej stronie zabytkowej stacji pod adresem http://www.kolejkarudy.pl/.
/BaK/