Straciła pracę w starostwie. Z powodu ciąży?

Urzędniczce starostwa po powrocie z urlopu macierzyńskiego wypowiedziano umowę o pracę. Powodem była "utrata zaufania" przez pracodawcę. Nie zgadza się z tym ojciec kobiety, który poskarżył się na starostę radzie powiatu.

Ojciec kobiety 17 czerwca br. skierował do przewodniczącego rady powiatu skargę na postępowanie starosty Adama Hajduka . – Córka na "dzień dobry" z powrotu z urlopu macierzyńskiego otrzymała od p. Starosty wypowiedzenie umowy o pracę . Jest matką 3 dzieci. Czy po 12 latach pracy w Starostwie , wychowując 3 dzieci powinna otrzymać "taką nagrodę" prorodzinną? – pisze mężczyzna, prosząc jednocześnie radę o przeanalizowanie polityki kadrowej p. starosty. Skarżący wyjaśnia następnie, że zdecydował się wystąpić w imieniu córki, gdyż ta obawia się dalszych szykan ze strony pracodawcy. Prosi także o wycofanie wypowiedzenia. – Gdzie w Raciborzu lub okolicy znajdzie pracę? – pyta.

- reklama -

W następnym pismie, datowanym na 19 czerwca, ten sam mężczyzna zgłasza wątpliwości co do zasad jakimi kieruje się starosta przy zwalnianiu pracowników. Zastanawia się on, jakie reguły stosuje starosta w tym i podobnych przypadkach oraz czy postąpił zgodnie z Kodeksem Pracy:
– czy poinformował odpowiednie instytucje o zamiarze zwolnienia?
– czy przeprowadził rozmowę wyjasniającą kierownik – pracownik?
– czy uwzględnił dotychczasową opinię o pracowniku?
– czy czy wcześniej informował pracownika o popełnianych błędach dając mu czas do ich wyeliminowania drogą samokształcenia lub kierując na odpowiednie przeszkolenie?
– czy uwzglednił sytuację rodzinną pracownika?
– czy są dokumenty w aktach pracownika o rozmowach, ostrzeżeniach?

Panie Przewodniczący

podanie jako powodu wypowiedzenia umowy o pracę "utrata zaufania" jest "wysokiego kalibru", bardzo enigmatycznym jeśli nie ma jednoznacznych merytorycznych uzasadnień, a ponadto jest to "wilczy bilet"! Ponadto córka przed otrzymaniem wypowiedzenia złożyła pismo o skrocenie czasu pracy, które pracodawca powinien rozpatrzyć pozytywnie, i które zabrania wypowiedzenia umowy pracownikowi w okresie 1 roku. Pan Starosta tego nie uwzględnił! – w ten sposób kończy się pismo.

 

Rada powiatu na najblizszej sesji zadecyduje, czy sprawie nadać dalszy bieg i wskaże organ władny do rozpatrzenia skargi.

 

/ps/

- reklama -

17 KOMENTARZE

  1. nic nie zrobią, bo i kto? prawie cała rada to ludzie Hajduka. Jak już temat zostanie poruszony to się skończy mętnym bełkotem, który niczego nie wyjaśni a sprawę zakończy. W starostwie nie ma kompetentnych ludzi, już Lenk wypada o niebo lepiej niż Hajduk. Sąd pracy też nic nie da, a nawet gdyby to co ta kobieta będzie robić w starostwie? – bedzie chyba czekać aż minie kadencja (albo wybiorą go do senatu) jegomościa z opolszczyzny. Ale trzymam kciuki!

  2. Nie można wychodzić z założenia, że sąd pracy nic nie da. Trzeba oddać spawę i wygrać. Najgorzej jest jak własnie osoby to olewają i pracodawca pozostaje bezkarny.

  3. należy skończyć z samowolą w organizacjach samorzadowych!
    Sprawa tej pani powinna być obiektywnie wyjasniona.
    Jak nazwać pracodawcę , który „na powitanie ” pracownicy
    z urlopu macierzyńskiego wręcza jej wypowiedzenie umowy o
    pracę??? Ta pracownica ma 3 dzieci i przepracowała w Starostwie
    12 lat !! Taka jest polityka prorodzinna Starostwa – Starosty??
    Widocznie ten człowiek wszystko może , a moze i zostanie senatorem /jak tylko kolesie pójdą głosować/!!!
    Ta Koleżanka wpadła w depresję i traci laktację!!
    Czy tą sprawą nie powinne zająć się instytucje , których statutowym obowiązkiem jest pomoc i ochrona rodziny??

  4. Absolutnie nie usprawiedliwiam starosty, bo nie znam sprawy, a w artykule za mało danych by wyrobić sobie obraz sytuacji. Natomiast nie rozumię takich argumentów:
    quote quote
    odkąd to pracodawca musi zwracać na to uwagę? Jeśli pracownik popełnia rażące błędy lub działa na niekorzyść firmy? Sam zatrudniam ludzi, zwracam uwagę na ich osobiste problemy. Ale są granice po przekroczeniu których pracodawca zmuszony jest zareagować bez względu na wszystko.

  5. w części zgadzam sie z opinią , ale wymogi Kodeksu Pracy musi przestrzegac każdy pracodawca . Powinne być przeprowadzone rozmowy z pracownikiem i wyjaśnione kwestie , które argumentuja taką decyzję.
    Sytuacja rodzinna , dotychczasowa opinia powinne być brane pod uwagę.
    Koleżanka miała / ma / dobrą opinię . Myślę , że Sąd Pracy powinien obiektywnie rozpatrzyć te kwestie

  6. PAn Hajduk juz dawano stracił zaufanie społczenstwa Raciborza i nikt go nie odwołał. Propnuje odwołac tego pan ja mu osobiscie juz dzikuje. Ludzie przeciez to farsa. ODWOŁAJAMY p.LENKA,p.HAJDUKA mozemy tylko trzeba chciec.Maximilien Marie Isidore de Robespierre pokazał jak sie odwołuje bogaczy.Nie dla pisania,a Tak dla działania

  7. Starostawa to siedlisko darmozjadów. Najlepiej je zlikwidować i przekazać zadania gminom i samorządowi województwa. A pan Hajduk w normalnych wyborach 30 głosów by nie zebrał.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj