– Na Placu Długosza galerii handlowej nie będzie! Powiedzmy to sobie otwarcie. Jeżeli kiedyś powstanie, to na prywatnym terenie po byłym Polmosie – pisze w interpelacji do prezydenta, radny Robert Myśliwy. Treść interpelacji Roberta Myśliwego z dnia 25 stycznia 2012 r.:
Na Placu Długosza galerii handlowej nie będzie! Powiedzmy to sobie otwarcie. Jeżeli kiedyś powstanie, to na prywatnym terenie po byłym Polmosie – choćby ze względu na lepszą atrakcyjność komunikacyjną tego segmentu miasta. Racibórz jest zbyt wąskim rynkiem konsumenckim. Ze względu na położenie przygraniczne nie stanowi centrum regionu. Nie ma też naturalnych satelitów z potencjałem do wydawania pieniędzy. A jak to w galerii – sklepy powinny być nieco bardziej lux, więc i poziom dochodów mieszkańców Raciborza nie jest tu bez znaczenia. Koszt takiej inwestycji to co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych więc rachunek ekonomiczny jest dość prosty. Wystarczy popatrzeć na kondycję już istniejących obiektów handlowych. O wielkiej luksusowej galerii możemy zapomnieć a kolejna Biedronka (nawet lux) w ścisłym centrum miasta jest nam niepotrzebna. Czas powiedzieć to sobie szczerze. Pozostaje jednak pytanie, co dalej z Placem Długosza? Czy w ogóle planuje Pan Prezydent jakieś „dalej” w tej kadencji samorządu czy zostawi Pan ten kosztowny problem następcy?
Proponuję w porozumieniu z konserwatorem zabytków wykonanie kompleksowego projektu zagospodarowania tego obszaru. Następnie podzielenie go na mniejsze działki pod zabudowę mieszkalno-usługową. Tak by nie tylko giganci ale i mniejsi inwestorzy mogli etapami wznieść tu np. kamieniczki z funkcjami usługowymi w części parterowej (butiki, kawiarnie, zakłady rzemieślnicze) przywracając historyczny układ zabudowy. Miasto powinno zająć się na poważnie infrastrukturą wokół Palcu Długosza, to jest rewitalizacją Skweru im. Ks. Prałata Stefana Pieczki czy przebudową ulicy Nowej. Cała operacja powinna mieć charakter konsensusu społecznego. Powinna też być zaplanowana w mojej opinii na 8-12 lat, a więc na okres 2-3 kadencji władz samorządowych.
Powyższa koncepcja ani nie jest nowa, ani do końca autorska. Tego typu pomysły był już przedmiotem debaty publicznej przy okazji specjalnego trybu zmiany zapisów w Planie Zagospodarowania Przestrzennego dla Placu Długosza na początku poprzedniej kadencji władz samorządowych oraz w okresie bezpośrednio poprzedzającym ostatnią lokalną kampanię wyborczą. Wtedy na łamach prasy Pan Prezydent raczył wykpić mój pomysł dzielenia tego terenu, by za kilka miesięcy pochwalić się prasie, że jednak rozważana jest w magistracie taka ewentualność.
Jakie są dziś Pańskie plany dotyczące działki inwestycyjnej, która miała być hitem sprzedażowym Pańskiej pierwszej kadencji? Czy zgadza się Pan z powyższą diagnozą na temat szans powstania w tym miejscu luksusowej galerii handlowej? Czy podziela Pan tezę, że to jednak nie kryzys ogólnoświatowy blokuje możliwość zbycia tego terenu ale inne równie ważne czynniki mikro i makroekonomiczne, których analiza nie daje nam wielkich nadziei? Piszę do Pana w tej sprawie dość obszerną interpelację, gdyż nie mieliśmy jak dotąd zbyt wielu okazji – na komisjach czy sesji – by w sposób kompleksowy o tym porozmawiać. Ja wiem, że czas jest trudny, nie tylko dla galerii ale i dla realizacji alternatywnych rozwiązań, ale jak twierdzą analitycy rynku, kryzys to nie tylko zagrożenie ale także szansa na realizację nowych rozwojowych koncepcji. Warto je zdiagnozować i w bliższej lub dalszej przyszłości skutecznie wykorzystać.
Panie Mysliwy ! Jestem za . Nareszcie sensowne podejscie do sprawy . Galerie w takiej pipidówie z jakiej zrobiono Racibórz to bezsens . Najpierw trzeba zarobic by wydac . Tak to bylo ,jest i bedzie . Galerie mozna stawiac jak sie cos w kieszeni ma a wiekszosc raciborzan nie ma niestety zbyt duzo . Popieram . Ade
Zgadzam się i dodam, że najlepiej byłoby pozyskać środki na ten cel. Przynajmniej po to, by odbudować niektóre najokazalsze kamienice. Niektóre, były jednak jedopiętrowe, co w dzisiejszych warunkach już nie jest ekonomiczne. Starówkę odbudował Elbląg, Głogów, zupełnie od podstaw. Nie wierzę, że nas nie stać na odbudowę jednego placu. Są zdjęcia przecież tych miejsc. Wyznaczyć odpowiednie fragmenty do zabudowy pod ścisłym nadzorem konserwatora, zgodnie z dawną zabudową. Na skwerze Pieczki stałą kamienica, bardzo okazała i na tę rekonstrukcję przede wszystkim należałoby sobie pozwolić. Od strony Nowej też były ciekawe kamienice. Inną częścią do rekonstrukcji mogłby być plac z Nepomucenem. Pozostałą część możńa by zabudować nowocześnie.
PL.Długosza w obecnej funkcji sprawdza się! Lepiej niech radny – bezradny – R. Mysliwy pisze interpelacje w sprawie
ruin obecnych na terenie miasta, bo to wstyd i ganba ! Podwale – stajnie, Reymonta – Sobieski, Długa – PTTK , Drewniana-
kamienica itp. Wczepili sie w Długosza, jak rzep w psi ogon ! Gdzie beda imprezy, zgromadzenia itp , a i parking jest niezbedny, bo juz prawie nie ma gdzie stanac w miescie!
Może powinieneś nazwać się pełniej „wkurzony strażnik miejski”? Jak ci zabiorą Pl. Długosza to więcej trzeba będzie mandatów wlepiać za złe parkowanie… to jest argument. Facet, twierdzenie, że PL. Długosza „w obecnej funkcji się sprawdza” ośmiesza cię na całego. A do obiektów, które wymieniłeś niestety miastu nic do tego, bo to prywatna włąsność poza stajniami, które trzeba zaorać bo nic z nimi niestety zrobić się w sesnie budowlanym już nie da.
a co z duzym placem w miejscu gdzie byla cukrownia ? jakies plany zagospodarowania ?
Te! ,,Budowlaniec,, nasraj publicznie na chodnik, zobaczymy czy miasto nie bedzie miało nic do,, tego,, Plac miastu /czyt.mieszkancom/ jest potrzebny do przeróznych celów, jak tego nie rozumiesz tos zwykły cymbał ! W kazdym porzadnym miescie musi byc plac do zgromadzen! Plac to centrum polityczne w razie czego i towarzyskie !
A za ruiny zagrazajace mieszkacom odpowiada……Prezydent z całym swoim ,,zarzadem,, Nie znasz podstawowych przepisów w tym zakresie! Widziałes takie ruiny w Rybniku?
„W kazdym porzadnym miescie musi byc plac do zgromadzen! Plac to centrum polityczne w razie czego i towarzyskie !” – budowlaniec ma rację – „wkurzony starżnik miejski” – nie może być inaczej – i to jeszcze rodem z PRLu. No comment.
siem.
TW – gdy tylko wyjdzie z dlugow – juz Wam ten plac ,,zagosPOdaruje,, …
„Nasze ulice… Jego kamienice”
To Tadzio ma d ł u g i ? Nie może byc! 25 000 kafli na rekę, 105 000zł na koncie, dwa pawilony handlowo usługowe, kawałek ziemi, działka inwestycyjna, dobra bryka! Chyba długi ma ,,Jego Nowoczesna,,?
Przyznaję rację Panu Myśliwemu. Niech ta przestrzeń w centrum miasta zostanie wolna, Aby było czym oddychać. Taka zwarta zabudowa w śródmieściu , jak przed wojną nie jest tu potrzebna. Racibórz się wyludnia.